Nieprzytomny mężczyzna na brzegu rzeki
Mundurowi zauważyli mężczyznę znajdującego się w stanie silnego wychłodzenia. Dzięki ich działaniom życie 48-latka zostało uratowane. Niewykluczone, że interwencja ta podjęta kilkadziesiąt minut później, mogłaby mieć zupełnie inny finał.
27 grudnia 2024 roku w godzinach nocnych funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Brzezinach patrolując ulice miasta zauważyli leżącą na brzegu rzeki osobę. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce okazało się, że przy rzece leży nieprzytomny mężczyzna. Jego twarz była sina, a kończyny drętwe. Policjanci udzielili 48-latkowi pomocy i wezwali na miejsce karetkę pogotowia, do przyjazdu której monitorowali funkcje życiowe mieszkańca powiatu brzezińskiego. Jak się później okazało, mężczyzna znajdował się w stanie silnego wychłodzenia, które bezpośrednio zagrażało jego życiu, temperatura jego ciała wynosiła 32 stopnie i wciąż spadała. Istniało duże prawdopodobieństwo, że gdyby mężczyzna w takich warunkach pozostał jeszcze kilkadziesiąt minut mógłby nie przeżyć. Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego zabrał 48-latka do szpitala.
Kiedy temperatura na zewnątrz spada, jest zbliżona do zera lub osiąga minusowe wartości nietrudno o tragedię. Jak wskazują lata doświadczeń, okres zimowy stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia zwłaszcza osób bezdomnych, samotnych, a także nadużywających alkoholu. Każdego roku odnotowuje się przypadki zgonów spowodowanych wychłodzeniem organizmu. Mając to na uwadze policjanci na co dzień podejmują wzmożone działania, zmierzające do zapobiegania tego typu zdarzeniom.
BRAK KOMENTARZY