Niepokojący telefon od Ukrainki

Na jednej z grup w mediach społecznościowych założonej przez osoby organizujące pomoc dla uchodźców z Ukrainy pojawił się niepokojący wpis. Wynikało z niego, że Ukrainka, która miała zatrzymać się w Piątku – prawdopodobnie z dzieckiem – może znajdować się w niebezpieczeństwie. Jak czytamy we wpisie, po telefonie na numer alarmowy, kontakt z kobietą się urwał…

Ludzie nie pozostali obojętni a policja zajęła się ustaleniem, czy kobiecie coś zagraża.

– Informacja o tym, że obywatelka Ukrainy potrzebuje pomocy dotarła do nas z wojewódzkiego centrum powiadamiana ratunkowego. Kobieta miała sama zadzwonić na numer alarmowy tej instytucji. Aby ustalić, co było powodem takiego zachowania we własnym zakresie nawiązaliśmy z nią kontakt, jak i z jej rodziną. Jak się okazało kontakt kobiety z numerem alarmowym nie był związany z czynem o charakterze kryminalnym. Według naszych informacji obywatelka Ukrainy powróciła do swojego kraju – informuje st. asp. Mariusz Kowalski, oficer prasowy KPP w Łęczycy.