Nie wszyscy cieszą się z remontu. Lokatorzy dworca są rozżaleni
Marian Kozanecki ma 87 lat. Od czasu zakończenia generalnego remontu dworca jego życie już nie jest takie jak było. Myli się ten, kto myśli, że starszy lokator dworca chwali sobie remont. Jest wręcz przeciwnie.
– Teraz płacę jeszcze raz tyle za mieszkanie – żali się pan Marian. – Za dwa małe pokoiki plus kuchnia odprowadzam do kasy PKP co miesiąc prawie 500 złotych. To dla mnie ogromna kwota, bo mam zaledwie tysiąc złotych emerytury, z czego ponad 200 zł wydaje jeszcze na lekarstwa. Muszę przeżyć za 300 złotych.
Na piętrze wyremontowanego dworca, oprócz pana Mariana, mieszka jeszcze jedna rodzina. Lokatorzy muszą korzystać z jednej łazienki.
– Myśleliśmy, że remont obejmie również prace związane z przedzieleniem łazienki. Informowaliśmy PKP o tym, że chcielibyśmy, aby każdy miał swoją część, bo wspólna toaleta jest bardzo krępująca. Tym bardziej z moimi chorobami. Dość często chodzę do ubikacji, bo mam chorą prostatę – słyszymy od 87-latka.
Niestety, po remoncie nic się nie zmieniło. Marian Kozanecki dalej musi ze swojego mieszkania długim korytarzem chodzić do wspólnej toalety. Staruszek nie potrafi zrozumieć, dlaczego PKP nie przychyliło się do lokatorskiej prośby.
– Moje mieszkanie przylega do ubikacji. Wystarczyło zrobić dziurę w ścianie i byłoby wejście do toalety od strony pokoju. Z zewnątrz dworzec wygląda ładnie. Ludzie nawet nie wiedzą jak zostaliśmy potraktowani.
Smaczku sprawie dodaje fakt, że na remont dworca poszły unijne pieniądze. Jak można było zostawić wspólną toaletę? Czy unijne standardy nie obowiązują na kolei?
Kilkakrotnie dzwoniliśmy do warszawskiego oddziału gospodarowania nieruchomościami PKP, aby zapytać jaka jest szansa na podział toalety. Nikt nie odbierał telefonu.
Nieoficjalne informacje nie są jednak optymistyczne. Remont jest na gwarancji i najprawdopodobniej w kilkuletnim okresie żadnych prac modernizacyjnych nie można już dokonywać.
tekst i fot. (stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.