Nie chcą smrodu na osiedlu

Stowarzyszenie „Łęczycki Waliszew – przyjaznym osiedlem w przyjaznym mieście” nie poddaje się w walce o czyste powietrze. Po niepomyślnym wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, który nie podtrzymał zdania starostwa powiatowego w Łęczycy i Samorządowego Kolegium Odwoławczego o potrzebie przeprowadzenia przeglądu ekologicznego w Łęczyckich Zakładach Górniczych, będzie odwołanie.
Przypomnijmy, że starostwo na prośbę mieszkańców nakazało łęczyckiej spółce przeprowadzenie przeglądu ekologicznego instalacji do produkcji brykietu i peletu z biomasy i odpadów biologicznych. Chodziło o przykry zapach wydobywający się z zakładów. ŁZG przeglądu nie zrobiły, odwołały się do SKO, później sprawa trafiła do sądu.
– Udało nam się przekonać SKO, że temat jest dla nas niezwykle ważny. Mamy prawo wiedzieć, czy zakłady nas nie trują. Dlatego zapadła decyzja, że SKO odwoła się od decyzji sądu w postaci skargi kasacyjnej – informuje Janusz Mielczarek, radny powiatowy i prezes stowarzyszenia na Waliszewie. – Jak się okazało, sąd oddalił nasze postulaty, bo uznał, że wnioskowaliśmy o zbyt szeroki zakres przeglądu. Nie wiedzieliśmy konkretnie, jakie substancje mogą wydobywać się w procesie produkcji, dlatego prosiliśmy o uwzględnienie w przeglądzie wszystkich możliwych. W odwołaniu jest wskazane, że to nie po naszej stronie leży wskazanie tych substancji, bo powinny je znać ŁZG. Nie poddajemy się. Uciążliwość zapachów jest duża, ale problemem jest też to, że nie wiemy jakie substancje wydobywają się z zakładów.
Stowarzyszenie „Łęczycki Waliszew – przyjaznym osiedlem w przyjaznym mieście” jest stroną w postępowaniu. Mieszkańcy chcą się dowiedzieć, czy oddychają czystym powietrzem.
(zz)