Nie chcą emigrantki z Kazachstanu!
– Doszło do rozszczelnienia beczek z olejem opałowym, a wójt nic nie robi w tej sprawie – grzmi Stanisław Pawlak, sołtys Różyc. – Już wiele razy informowałem w urzędzie gminy o problemie oraz o repatriantce z Kazachstanu przez którą są te wszystkie kłopoty.
Mieszkańcy wsi są zbulwersowani sytuacją do której – ich zdaniem – doszło z winy emigrantki z Kazachstanu.
– Przyjęliśmy ją 20 lat temu i teraz plujemy sobie w brodę – nie owija w bawełnę sołtys. – Dostała 50-metrowe mieszkanie po byłej szkole. Przy budynku wkopała beczki, które już nie są szczelne. Olej opałowy przedostał się do gruntu i pobliskiej studni.
Rzeczywiście, po otwarciu studni wyraźnie czuć woń oleju. Nasz reporter rozmawiał z mieszkańcami, którzy dosadnie wyrażali swoje opinie.
– Nie chcemy już repatriantki. To przez nią mamy teraz zanieczyszczenie środowiska. Nie można się z nią porozumieć. Ten olej jest przysłowiową kroplą, która przelała czarę goryczy. Jej mieszkanie graniczy z wiejską świetlicą. Rzuca nam kłody pod nogi. Nic jej nie pasuje. Gdy robimy w świetlicy różne imprezy, to zdarza się, że dzwoni na policję. A najlepsze jest to, że już praktycznie nie przebywa w tym lokalu. Wyprowadziła się z przyjacielem do Ozorkowa – twierdzą Kazimierz Zasada, Marek Pielesiak, Alicja Graczyk.
W budynku nie zastaliśmy emigrantki. Sołtys S. Pawlak mówi o planach remontu świetlicy.
– Weźmiemy się za remont, ale najpierw niech gmina znajdzie inne mieszkanie dla gościa z Kazachstanu.
Urząd gminy obiecuje przyjrzeć się problemowi, jednak ws. repatriantki raczej żadnych konkretnych decyzji nie będzie.
– Od 20 lat gmina Parzęczew wynajmuje część lokalu wraz z częścią działki w miejscowości Różyce (budynek po byłej szkole). W okresie najmu najemca za zgodą gminy wyremontował na własny koszt część mieszkalną budynku oraz postawił budynek gospodarczy. Otrzymał również zgodę na zainstalowanie ogrzewania olejowego wraz ze zbiornikami na olej opałowy. Przez cały okres najmu najemca wypełnia warunki umowy i regularnie płaci czynsz. Obecnie gmina prowadzi działania wyjaśniające sprawę nieszczelności zbiornika na olej opałowy – informuje Marta Gmerek z UG w Parzęczewie.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.