Nerwy z powodu rozkopanego chodnika

Jeszcze na początku ubiegłego roku mieszkańcy sołectwa Grabów przeznaczyli 31 000 zł na budowę chodnika wzdłuż ulicy Mickiewicza. Wykonawcą zadania był referat gospodarki komunalnej urzędu gminy Grabów, tyle tylko, że jego pracownicy inwestycję rozpoczęli, ale nie skończyli.

Niedawno mieszkańcy byli zadowoleni z rozpoczętych prac przy wymianie chodnika. W krótkim czasie radość zamieniła się w złość. Chodnik został rozkopany, pracowników zajmujących się inwestycja nie widać. W dodatku śnieg, który spadł w ostatnich dniach dodatkowo zablokuje prowadzenie prac.

– Wykonanie zadania powierzyliśmy pracownikom referatu komunalnego urzędu gminy i niestety do tej pory prace nie zostały wykonane. Jako sołtys reprezentujący mieszkańców wyrażam głębokie zaniepokojenie, ponieważ mamy już kolejną zimę, za chwilę znów będziemy decydować o odpisie środków finansowych z sołectwa a tymczasem chodnik jest niedokończony – mówi Zbigniew Sobczyński, sołtys z Grabowa.

Zdanie sołtysa popierają mieszkańcy, m.in. Wiesław Wasiak.

– Nie rozumiem takiego działania. Jak się coś zaczyna, to wypadałoby zakończyć.

O to, czy gmina dokończy budowę chodnika pytamy wójta gminy Grabów, Janusza Jagodzińskiego.

– Oczywiście, że tak – twierdzi wójt. – Przesunięcie czasowe podyktowane zostało koniecznością jak najszybszego zakończenia prac związanych z wymianą rur wodociągowych. Obecnie prace przy budowie chodnika wstrzymuje pogoda, mamy zimę.