Nerwy na tyłach Biedronki w Łęczycy!
Łęczycanie przesyłają redakcji zdjęcia psów, które za zgodą swoich opiekunów biegają swobodnie po placu zabaw dla dzieci znajdującym się na tyłach Biedronki.
– Jestem ojcem małych dzieci, stąd moje częste wizyty na placu zabaw, co mnie oczywiście cieszy, gdyż każda, chociażby najmniejsza aktywność dziecka na świeżym powietrzu jest lepsza od siedzenia na kanapie i patrzenia w telefon. Niestety, co niektórzy niefrasobliwi obywatele Królewskiego Miasta wyprowadzają swoich czworonogich ulubieńców także na plac zabaw. Jest to, w mojej ocenie, naganne zachowanie. Plac, o którym mówię, jest położony na tyłach sklepu Biedronka i należy do SM „Łęczycanka”. Zauważyłem, że jest tam monitoring. Zacząłem się zastanawiać, czy w ogóle ktoś obserwuje obraz na monitorze. Chyba nie, skoro nie było jak do tej pory żadnej reakcji. Jaki jest sens wydawania środków na urządzenia rejestrujące, kiedy nie ma z tego, oprócz wydanych pieniędzy, żadnych korzyści. Stąd moja prośba o interwencję – słyszymy od wzburzonego mieszkańca.
Podejmujemy interwencję u właściciela obiektu, czyli SM „ Łęczycanka”.
– Zastanawiające jest, że mieszkaniec nie skontaktował się z zarządem spółdzielni, ale wracając do sprawy, temat należy zgłosić do straży miejskiej czy policji. Spółdzielnia posiada monitoring, ale my jako instytucja nie możemy nikogo ukarać za zaśmiecanie środowiska. Obraz z kamer możemy natomiast udostępnić straży miejskiej lub policji. Równocześnie prosimy mieszkańców o zachowanie zgodne z zasadami dobrego współżycia, nie zaśmiecanie środowiska a tym samym zakłócanie dobrostanu korzystania ze wspólnego dobra – wyjaśnia wiceprezes Rafał Andrzejczak.
Zgodnie ze wskazaniem wiceprezesa kontaktujemy się z Tomaszem Olczykiem, komendantem straży miejskiej w Łęczycy.
– Nie mamy dostępu do monitoringu „Łęczycanki”, niemniej jednak jeżeli zarząd zgłosi problem, to oczywiście się tym zajmiemy – słyszymy.
Jarosław Pacholski, prezes „Łęczycanki”, potwierdził fakt współpracy ze strażą miejską i policją i równocześnie zaapelował do mieszkańców.
– Spółdzielnia to nasze wspólne dobro, dlatego bardzo proszę zadbajmy o stan mienia i zachowanie czystości. W ramach działań profilaktycznych umieściliśmy w okolicy m.in. trawników, piaskownic i placów zabaw tabliczki z prośbą o sprzątanie po swoim ulubieńcu, w ślad za tym też kosze na odchody. My jako zarząd możemy jedynie prosić mieszkańców o przestrzeganie zasad dobrego współżycia. Równocześnie apelujemy o zwracanie uwagi na tych, którzy nie stosują się do norm społecznych i zgłaszanie takich przypadków do zarządu. Nasz apel umieścimy na tabliczkach informacyjnych w budynkach wielorodzinnych – oświadcza prezes.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.