HomeTylko u nasNasza czytelniczka jest zszokowana. „Robią to przy cmentarzu, nawet zima im nie przeszkadza…”

Nasza czytelniczka jest zszokowana. „Robią to przy cmentarzu, nawet zima im nie przeszkadza…”

miłosne igraszki

Zdarza się, że niektórzy – z różnych przyczyn – uprawiają seks w miejscach odosobnionych, niekoniecznie w swoich czterech kątach. Tak jest na przykład w lasku miejskim w Ozorkowie, gdzie bez problemu można natknąć się na leśnych duktach na zużyte prezerwatywy. Jednak najwięcej emocji wzbudzają miłosne igraszki w pobliżu cmentarza.

W tej sprawie z redakcją skontaktowała się jedna z mieszkanek, która spacerowała w lasku miejskim.

– Przechodziłam ścieżką przy ogrodzeniu cmentarnym i tam zobaczyłam prezerwatywy oraz puszki po piwie. Przyznam, że byłam zszokowana – nie ukrywa ozorkowianka.

Zostaliśmy poproszeni o nagłośnienie sprawy. Mieszkanka ma nadzieję, że ludzie, którzy oddają się miłosnym igraszkom, będą wybierać odpowiedniejsze miejsca.

W lasku miejskim rzeczywiście można natknąć się na prezerwatywy, puszki po piwie i butelki po mocniejszych trunkach. Zużyte prezerwatywy leżą też w bliskiej odległości od ogrodzenia cmentarza.

– Nawet zima nie jest im straszna – dodaje nasza czytelniczka. – Przyjeżdżają samochodami, ale dlaczego akurat robią to przy cmentarzu?

Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. Jeśli kochankowie zachowują się wyjątkowo nieobyczajnie, zakłócając spokój i porządek publiczny mandat może wzrosnąć do 5 tys. zł. Kara aresztu może być wymierzona w granicach od 5 do 30 dni, zaś ograniczenie wolności do miesiąca.

UDOSTĘPNIJ:
Radna jest zaniepoko
Decyzja na pewno zos
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.