Nastolatki potrącone na pasach!
Rozpędzony czarny vw golf na łódzkich numerach rejestracyjnych z impetem wjechał w czwartek po południu w dwie nastolatki przechodzące na pasach przez skrzyżowanie ulic Kaliskiej i Konopnickiej.
– Naprawdę nie wiem jak to się stało – mówiła tuż po wypadku roztrzęsiona i zapłakana sprawczyni. – Nie widziałam tych dziewczyn. Tak mi przykro.
Słowa skruchy nie wywołały wśród mieszkańców, których z każdą minutą przybywało w miejscu zdarzenia, żadnej pozytywnej reakcji. Zrozumienia dla sprawczyni wypadku nie było. To nie zaskakuje, bowiem trudno zrozumieć to, że kierująca nie zauważyła na prostej drodze przechodzących na zebrze łęczycanek.
– Kto dał jej prawo jazdy?! – dało się słyszeć wśród zgromadzonych ludzi.
Pierwszej pomocy udzielali poszkodowanym dziewczynom przechodnie. Na szczęście karetka pogotowia przyjechała dość szybko, po kilku minutach. Na zablokowanym przez prawie godzinę skrzyżowaniu pojawiła się w krótkim czasie również policja i straż pożarna.
To kolejne dramatyczne zdarzenie na skrzyżowaniu tych ulic. Kierowcy nie zwracają uwagi na ograniczenie prędkości, ustawioną kamerę monitoringu i co najważniejsze wymalowane, wyraźne przejścia dla pieszych.
Co grozi łodziance, która – zdaniem świadków – potrąciła na pasach dwie nastolatki?
To zależy. Jeśli biegły stwierdzi, że obrażenia poszkodowanych wymagają dłuższego niż tydzień leczenia, sprawczyni za wypadek odpowie jak za przestępstwo. Zgodnie z art. 177 kk grozi jej wówczas do 3 lat więzienia. Leczenie obrażeń poszkodowanych nastolatek poniżej 7 dni, potraktowane zostanie dla kierującej jako wykroczenie. Karą będzie wtedy jedynie grzywna. Należy jednak pamiętać, że rodziny poszkodowanych mogą skierować przeciwko łodziance pozwy z powództwa cywilnego.
tekst i fot. (stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.