Nad zalewem może dojść do nieszczęścia

W tym roku bobry są wyjątkowo dokuczliwe. Coraz więcej drzew wokół miejskiego zalewu jest już tak podgryziona, że w każdej chwili może runąć na spacerowiczów. Magistrat jak do tej pory nic nie zrobił, aby zapobiec możliwej tragedii.
Bobry mnożą się na potęgę. Są chronione i sympatyczne, jednak podgryzając drzewa przy zalewie robią wiele złego. O działalności bobrów powiadomiliśmy urząd miasta.
– Do tej pory nie były podejmowane z naszej strony żadne działania w tym temacie. Nie było bowiem żadnych związanych z tym faktem problemów i zgłoszeń – odpowiada Krzysztofa Łuczak, rzecznik burmistrza Łęczycy.
Czekając na zgłoszenia może być już jednak za późno. Lepiej zacząć działać od razu. Bobry szczególnie upodobały sobie wierzby. W jaki sposób można zapobiec podgryzaniu drzew przez bobry? Zakłada się na pnie plastikowe lub metalowe siatki.
Bobry są też utrapieniem dla wędkarzy. Wokół zbiornika budują barykady, tamy i skomplikowane zasieki: stawiają płoty, wbiją głęboko w ziemie rzędy pali. Najbardziej szkodliwa ich działalność to poprzerywane wały przeciwpowodziowe, zniszczone kanały doprowadzające wodę do zalewu, zwalone drzewa i zalane pola uprawne.
(stop)