Na poczcie do odbioru… pies
Dziś pracownicy placówki pocztowej przy ul. Pułaskiego w Poddębicach przygarnęli wałęsającego się psa. Nigdy wcześniej takiej sytuacji nie było. Dlatego pracownicy poczty martwią się o los psa, który bardzo tęskni za swoim domem. Jeśli nikt nie zgłosi się po czworonoga, pies najprawdopodobniej trafi do schroniska dla zwierząt.
– Zaopiekowaliśmy się nim z obawy, aby nie stała mu się krzywda. Biegał po ulicy, mógł wpaść pod samochód. Jest bardzo łagodny i lgnie do ludzi – usłyszeliśmy od Aleksandry P. (nazwisko do wiadomości redakcji), która przejmuje się losem zwierzaka.
Pracownicy poczty mają nadzieję, że po psa zgłosi się jego właściciel. Co jeśli tak się nie stanie?
– Najpierw porozmawiamy z listonoszami. Może ktoś weźmie psiaka do siebie. A jeśli będzie z tym problem i nie zgłosi się właściciel, to powiadomimy urząd miasta. Pies będzie musiał być przewieziony do schroniska. Szkoda by było… dodaje pani Aleksandra.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.