Monitoring nad zalewem w Ozorkowie?

Spacerujący nad brzegiem miejskiego zalewu zauważyli, że niedaleko od zbiornika powstało dzikie wysypisko śmieci. Na widok walających się odpadów można się też natknąć przy zmodernizowanych alejkach. Nieczystości leżą obok koszy na śmieci.

– Najgorzej było tuż po świętach. Przepełnione kosze na śmieci, a przy nich również odpady na trawnikach. Przy jednym z koszy był nawet wypełniony worek różnymi śmieciami, który na pewno został nad zalew podrzucony – mówi jedna ze spacerujących nad zalewem ozorkowianek.

Kolejna mieszkanka wskazuje na miejsce, gdzie powstało dzikie wysypisko.

– To jest teren rekreacyjny. Szkoda, że tak został zanieczyszczony. Podrzucane są śmieci, ale to nie jedyny problem. Nie tak dawno ustawione tu ławki wyglądają fatalnie. To efekt działań wandali – słyszymy. – Władze miasta powinny pomyśleć nad zainstalowaniem nad zalewem kilku kamer monitoringu.

O problemie rozmawialiśmy z Mariuszem Ostrowskim, sekretarzem miasta.

– Mamy w planach monitoring, ale ze względu na realizowane inwestycje w mieście nie potrafię określić terminu inwestycji nad zalewem.