Młoda matka prosi wójta o mieszkanie
Gdy ich dom się zawalił, stracili dach nad głową. W oczekiwaniu na gminne mieszkanie socjalne, wynajmują jeden pokój dla pięcioosobowej rodziny z malutkimi dziećmi. Koszty są jednak wysokie i zabierają im ponad połowę środków finansowych.
Daria Jankiewicz, matka trójki dzieci (w wieku 5 miesięcy, 2 i 5 lat), wraz z partnerem znajdują się w trudnej sytuacji finansowej i nie stać ich na wynajęcie większego mieszkania. Starania w urzędzie gminy o przyznanie lokalu socjalnego, jak do tej pory, też nie przyniosły efektu.
– Większość swojego życia mieszkałam w Mikołajewie. Niestety był to stary, drewniany dom, który się zawalił. Obecnie muszę wynajmować malutki domek w bardzo kiepskim stanie, za który płacę 500 zł plus opłaty, czyli ok. 800 zł a mój dochód to alimenty i zasiłki. Jeden z pokoi zajmuje mój tata, w drugim mieszkamy my, czyli dwoje dorosłych ludzi i troje małych dzieci – opowiada Daria Jankiewicz. – Wniosek o przyznanie mieszkania socjalnego pierwszy raz złożyłam dwa lata temu, ostatnio po raz kolejny zaniosłam dokumenty do urzędu. Za każdym razem, gdy idę dowiedzieć się o sytuację na liście oczekujących, dowiaduję się, że jestem na 7 pozycji i obecnie nie ma wolnych mieszkań. Zastanawiam się jakie są kryteria przyznawania mieszkania, bo z tego co udało mi się dowiedzieć, nie ma innych rodzin z trojgiem małych dzieci. Chciałabym osobiście poprosić wójta o pomoc. Może gdyby poznał moją sytuację, postarałby się jakoś nam pomóc. Wiem, że w Gawronkach szykowane są lokale komunalne.
W miejscowości Gawronki rzeczywiście trwa remont budynku po szkole, który gmina przeznaczyła dla rodzin potrzebujących.
– To, że w chwili obecnej lokale w Gawronkach są wolne, nie oznacza, że nie są już rozdysponowane. Czekamy aż przeprowadzą się tam rodziny, które niedługo nie będą miały gdzie mieszkać, bo budynek, który obecnie zajmują przeznaczony jest do wyburzenia – informuje Andrzej Wdowiak, wójt gminy Łęczyca. – W chwili obecnej nie ma wolnych mieszkań komunalnych i na dzień dzisiejszy gmina Łęczyca nie określiła żadnych lokali do zagospodarowania w tym celu. Mówimy o terenie całej gminy. Nie jestem w stanie powiedzieć jak długo potrwa oczekiwanie na przydział mieszkania. Z pewnością pani o której rozmawiamy została szczegółowo poinformowana o procedurach przyznawania mieszkań socjalnych.
Pani Daria ma świadomość, że nie jest jedyną osobą, która zgłosiła się o pomoc do urzędu gminy, zależy jej jednak, aby wzięta została pod uwagę jej naprawdę trudna sytuacja.
– Jest mi bez różnicy w jakiej miejscowości będziemy mieszkać, byle byśmy mieli godne warunki do życia i wychowywania dzieci – mówi D. Jankiewicz.
(MR)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.