Męskie przyciąganie, czyli jak dbają o siebie faceci

Mit „prawdziwego”, inaczej mówiąc zaniedbanego mężczyzny powoli staje się historią. Panowie zaczynają zwracać coraz większą uwagę na swój wygląd, ubiór i higienę. Coraz częściej też, choć jeszcze bardzo nieśmiało, odwiedzają kosmetyczki.
Mężczyźni uwielbiają, gdy ich partnerki są ładne, zgrabne i bardzo zadbane pod każdym względem. Mimo, że ciągle narzekają, że panie zbyt wiele czasu spędzają u kosmetyczki czy u fryzjera oraz we własnej łazience podczas wieczornych zabiegów pielęgnacyjnych, piękna kobieta to duma każdego mężczyzny. Zasada ta działa także w drugą stronę.
– Panowie bardzo rzadko odwiedzają gabinety kosmetyczne, czasami mamy jednego klienta płci męskiej w tygodniu, a czasem jest tylko jeden w miesiącu. Usługi, z których korzystają mężczyźni to manicure, pedicure oraz najczęściej w przypadku młodszych panów, zabieg oczyszczania twarzy. Mężczyźni czują się jednak skrępowani podczas wizyty, zwłaszcza jeśli nie są stałymi klientami a przychodzą tylko sporadycznie – dowiadujemy się w jednym z łęczyckich gabinetów kosmetycznych. – Żadnych innych zabiegów na męskim ciele w tym gabinecie nie wykonywałam. W większych miastach panowie coraz częściej korzystają z zabiegu depilacji, przede wszystkim klatki piersiowej, w Łęczycy jeszcze się to nie przyjęło.
– Do kosmetyczki? Nie, nie chodzę i nigdy nie byłem. Uważam, że mężczyzna powinien sam dbać o swój wygląd. Przecież to nic skomplikowanego, wystarczy pamiętać o codziennej higienie, regularnych wizytach u fryzjera, skutecznym antyperspirancie, dobrej maszynce do golenia i wodzie toaletowej. To chyba najważniejsze – wylicza Tomek. –No, jeszcze ubranie. Musi być czyste i dobrze wyprasowane – dodaje.
Obecne pokolenie młodych mężczyzn ma świadomość, jak ważny jest wygląd fizyczny, bo w 80% składa się on na tzw. pierwsze wrażenie podczas spotkania. Kierując się zasadą „jak cię widzą, tak cię piszą” panowie zaczynają coraz bardziej dbać o swój wygląd.
(MR)