Mała Ada już po operacji w USA

5-letnia dziewczynka spod Grabowa przeszła skomplikowaną operację w klinice w Stanford, która uratowała jej życie. Szczęśliwi rodzice poinformowali o zdrowiu dziewczynki w mediach społecznościowych.
W poście czytamy: „Nasza dzielna Adrianna już po operacji! Cały proces — od przygotowania po zakończenie — trwał aż 11 godzin. Zespół pod kierownictwem dr Hanleya przeprowadził niezwykle skomplikowany zabieg. Wymieniono zastawkę płucną, poszerzono tętnice płucne, naprawiono zastawkę aortalną, uszczelniono jedną dziurkę w serduszku oraz założono stymulator – rozrusznik serca. Operacja zakończyła się sukcesem, a stan Ady jest stabilny”.
O dziewczynce pisaliśmy już w Reporterze NTR. Przypomnijmy, że Ada przeszła już – zanim wyleciała do Stanów – kilka operacji w Polsce. Pierwsza operacja była, gdy dziecko miało zaledwie… 13 dni. 9 miesięcy później dziewczynka przeszłą kolejną operację – całkowitą korektę serca. Niestety, podczas drugiej operacji Adrianna doznała zawału mięśnia sercowego. W kolejnych dniach jej serce dwukrotnie się zatrzymało. Ada przeszła również udar mózgu i kolejne cewnikowanie serca.
Pod koniec ub. roku ruszyła zbiórka pieniędzy na wielomilionową operację w USA.
Warto dodać, że specjaliści w Stanford opracowali metodę leczenia tej konkretnej wady serca, jaka jest u Ady. To jedyny ośrodek na świecie, który zajmuje się kompleksowo pacjentami takimi jak dziewczynka spod Grabowa. Kardiochirurdzy z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka współpracują z kalifornijskim ośrodkiem.







BRAK KOMENTARZY