Made in China w Ozorkowie?!
Po niedawnym spotkaniu miejscowej władzy z przedstawicieli azjatyckiej firmy specjalizującej się w produkcji światłowodów w mieście jest szansa na gospodarcze ożywienie. W planach jest zatrudnienie sporej liczby pracowników i kooperacja z podmiotami działającymi w przemyśle wysokich technologii. Co z tego wyjdzie?
W Urzędzie Miejskim w Ozorkowie burmistrz Jacek Socha spotkał się z przedstawicielami azjatyckiej firmy, zainteresowanej uruchomieniem w Ozorkowie zakładu produkcyjnego. Firma to potentat w produkcji nowoczesnych technologii, działający w 70 krajach na kilku kontynentach, lider w swojej branży.
Inwestycja w Ozorkowie pozwoliłaby na zatrudnienie 170 osób; kadry kierowniczej i pracowników produkcji.
Burmistrz Jacek Socha zadeklarował wszelką możliwą pomoc ze strony miasta w zakresie uzyskania koniecznych pozwoleń i decyzji na ulokowanie zakładu w Ozorkowie.
– To poważny, duży inwestor, który stworzyłby nowe miejsca pracy w naszym mieście – mówi burmistrz J. Socha. – Plusem jest działanie w Ozorkowie Zespołu Szkół Zawodowych, z którym inwestor chciałby nawiązać współpracę w zakresie pozyskiwania pracowników.
Dowiedzieliśmy się, że Ozorków został wybrany przez Chińczyków nieprzypadkowo. Zdaniem Azjatów to właśnie w tym mieście są dobre warunki na realizację przedsięwzięcia. Trzeba jednak dodać, że Chińczycy, oprócz Ozorkowa, mają jeszcze na oku dwa miasta w Polsce.
– Nie wiemy, kto z nami konkuruje. Nie ukrywam, że mamy nadzieję, że firma z Chin, do realizacji swoich biznesowych planów, wybierze Ozorków – słyszymy od Mariusza Ostrowskiego, sekretarza miasta. – Rozmowy w magistracie były bardzo konkretne. Udzieliliśmy dokładnych i wyczerpujących informacji.
Władza uchyla rąbka tajemnicy. W urzędzie rozmowy dotyczyły lokalizacji firmy i możliwości rozbudowy istniejącej już infrastruktury. Rozważane są dwie opcje.
– Chińczycy są zainteresowani przejęciem terenu przy Armii Krajowej po zakładzie Fassaden Glas. Pojawiła się też kwestia dokończenia szkieletu, który od lat straszy w tym miejscu swoim wyglądem – mówi M. Ostrowski. – Jest jeszcze pomysł budowy zakładu od zera na terenie inwestycyjnym między Maszkowską a Słowackiego.
Chińczycy w najbliższym czasie mają ponownie skontaktować się z władzami w Ozorkowie. Być może wówczas poinformują o swojej decyzji, która – a jest na to duża szansa – będzie z korzyścią dla miasta i mieszkańców.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.