Ludzie boją się wychodzić z mieszkań
Rośnie liczba okradzionych lokatorów. Ostatnio złodzieje upodobali sobie bloki przy ul. Zachodniej i Armii Krajowej. Włamywacze opanowali do perfekcji nową metodę. Dostają się do mieszkań na parterze, umiejętnie wyważając plastikowe drzwi balkonowe.
Niedawno właśnie w ten sposób złodzieje próbowali dostać się do mieszkania państwa Kujawów.
– Wyszedłem wieczorem po żonę, która kończyła pracę – wspomina Janusz Kujawa. – Po drodze mieliśmy jeszcze pójść na kawę do znajomych. Ale mieliśmy jakieś przeczucie i wróciliśmy do domu. Najwidoczniej przestraszyliśmy włamywaczy, którzy zdążyli już uszkodzić drzwi balkonowe.
– W mieszkaniu nie było nas trochę ponad pół godziny – dodaje pani Małgorzata. – Razem z mężem bardzo przejęliśmy się tym włamaniem. Jestem pewna, że nasze mieszkanie było od dawna obserwowane. Złodzieje byli pewni, że nikogo w mieszkaniu nie będzie. Jednak nie spodziewali się, że tak wcześnie wrócimy.
Ozorkowianie obawiają się wychodzić z mieszkania.
– Całe życie pracowaliśmy na nasz dobytek. Boimy się, że złodzieje ponownie będą próbować nas okraść – słyszymy.
Małgorzata Kujawa kilka dni temu napisała do spółdzielni mieszkaniowej prośbę o zgodę na zainstalowanie krat w balkonowych oknach na parterze.
– W ostatnim czasie na osiedlu wciąż słyszy się o włamaniach. Nie jest bezpiecznie. Przydałby się monitoring na osiedlu.
Kilka bloków dalej złodzieje włamali się do mieszkania na parterze przy ul. Armii Krajowej.
– To była sobota. Pojechałam z córką do Łodzi do chorej cioci – mówi Halina Szczepaniak. – To była kolejna taka wizyta. Na pewno złodzieje obserwowali mieszkanie i wiedzieli ile mniej więcej spędzamy czasu w Łodzi. Jednak akurat tamtego dnia wróciłyśmy wcześniej. Wystraszyłyśmy włamywaczy. Obraz w mieszkaniu był katastrofalny. Wszystko porozrzucane, okna wybite, w przedpokoju przygotowany do wyniesienia sprzęt rtv. Złodzieje wynieśli z mieszkania biżuterię.
Pani Halina razem z córką również starają się o pozwolenie na montaż krat w oknach.
tekst i fot. (stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.