Łęczycka drogówka namierzyła nieuczciwego kierowcę tira
45 – letni kierowca ciężarówki jechał z wyłączonym drogomierzem i tachografem. Aby oszukać urządzenia wypiął bezpiecznik. Jazdę nieuczciwego kierowcy przerwali policjanci z łęczyckiej drogówki wspólnie z inspektorami Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego z Łodzi. Ingerencja we wskazania drogomierza w pojeździe zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
24 listopada 2020 roku policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy oraz inspektorzy Inspektoratu Transportu Drogowego z Łodzi prowadzili wspólne kontrole pojazdów ciężarowych. Mundurowi nadzorem objęli rejon autostrady A-1, węzeł „Bielice”. Podczas działań zwracali uwagę na samochody ciężarowe kontrolując w szczególności czas pracy kierowców. Około godz. 8.30 do kontroli drogowej zatrzymali scanię wraz z naczepą. Kierowcą ciężarówki był 45 – letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Szybko wyszło na jaw, że mężczyzna nie rejestrował czasu swojej pracy za pomocą tachografu. Kiedy mundurowi sprawdzili drogomierz ujawnili rozbieżności co do przejechanych kilometrów. Mając świadomość grożących konsekwencji kierowca, a zarazem właściciel pojazdu przyznał się, że aby oszukać urządzenia wyłączył bezpiecznik. Policjanci zatrzymali nieuczciwego kierowcę. Podejrzany usłyszał zarzut dotyczący ingerencji we wskazania drogomierza. Takie przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna musi liczyć się z konsekwencjami nierejestrowania czasu pacy, co jest zagrożone wysoką karą grzywny.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.