Kto narzeka na ronda w Ozorkowie? Problem powraca jak bumerang
Robotnicy nie narzekają, bo co jakiś czas mają zleconą i można zakładać cykliczną pracę przy naprawie zniszczonych krawężników na rondach w Ozorkowie. Ich zdaniem ronda można było zrobić inaczej, tak, aby droga była szersza. Tego zdania są też niektórzy kierowcy.
Z robotnikami rozmawialiśmy niedawno przy rondzie im. I. Paderewskiego.
– Nie ma co narzekać. Przy tak wąskich zjazdach z ronda zawsze będziemy mieli robotę – mówili z uśmiechem robotnicy naprawiający krawężniki. – Miejsca jest tu sporo i tak szczerze mówiąc można by zrobić w tym miejscu szerszą drogę.
Podobnego zdania są niektórzy kierowcy.
O problemie pisaliśmy już w Reporterze a problem powraca za każdym razem, gdy na rondach – Paderewskiego i 100-lecia Odzyskania Niepodległości wymieniane są krawężniki.
Zdaniem urzędu miasta ronda zostały wykonane zgodnie z projektem i żadne prace związane z poszerzeniem nie są planowane. Dowiedzieliśmy się również, że do magistratu nie były zgłaszane postulaty dotyczące poszerzenia zjazdów.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.