Krytykują magistrat. Czy wywalczą to, czego chcą?
Elżbieta Cłapińska bardzo negatywnie ocenia postawę urzędników z magistratu.
– Gdy zobaczyłam, że robotnicy pozostawili przy naszej posesji pas na trawę, poszłam do urzędu. Rozmawiałam o tym w wydziale inwestycyjnym. Prosiłam, żeby przyjechali na miejsce i zobaczyli jak to fatalnie wygląda. Mówiłam, że nie chcemy takiego pasa zieleni i wolimy, aby chodnik został położony na całej szerokości. Pan Głodek odpowiedział, że zajmie się tym problemem – słyszymy od E. Cłapińskiej. Nasza Czytelniczka twierdzi, że czekała prawie dwa tygodnie na przyjazd kierownika referatu inwestycji.
– Nikt nie przyjechał, więc ponownie poszłam do magistratu. Usłyszałam od urzędnika w lekceważącym tonie, że jak nie chcę trawy, to powinnam sfinansować sama położenie w tym miejscu kostki. Takie zachowanie bardzo mnie zbulwersowało. Napisałam do burmistrza i czekam na odpowiedź. Mąż pani Elżbiety zwraca również uwagę na inne sprawy.
– Wcześniej urząd powinien przeprowadzić konsultację ws. prac na Staromiejskiej. Nie byłoby takich niespodzianek. Kostkę ułożyli co do centymetra, według wcześniejszych planów. Jak mają pieniądze z Unii, to powinni jeszcze pociągnąć te kilka metrów do zakrętu w kierunku ul. B. Prusa. Wielkim zaskoczeniem jest też pozostawienie słupa prawie na środku drogi.
Co na to urząd miasta?
– Inwestycja przebudowy ul. Staromiejskiej prowadzona jest zgodnie z dokumentacja projektową i otrzymanym pozwoleniem budowlanym na terenie, który jest własnością miasta. Odsunięcie chodnika od granicy posesji państwa Cłapińskich i usytuowanie tam pasa zieleni wynika z założeń przyjętej do realizacji koncepcji projektowej i z konieczności zachowania normatywnych szerokości chodnika – odpowiada Krzysztofa Łuczak, rzecznik burmistrza. – Zmiana lokalizacji słupa linii niskiego napięcia została zlecona firmie Energa Operator S.A Oddział w Płocku, która jest gestorem sieci energetycznej. Przedmiotowy słup zostanie usunięty najpóźniej do czasu odbioru ulicy Staromiejskiej. Tym niemniej urząd miejski czyni starania, aby został usunięty wcześniej.
tekst i fot. (stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.