Krakusi obejrzeli fontannę… i co dalej?
Firma z Krakowa, która będzie remontować uszkodzona fontannę w Ozorkowie, przyjechała niedawno zobaczyć co trzeba będzie wymienić. Okazało się, że remont fontanny wcale nie będzie taki prosty, jak wcześniej sądzono.
– System, którego nie widać, czyli dysze, pompy i inne urządzenia będą do wymiany. Jednak, jak zapewniła firma z Krakowa, z tym większych problemów nie będzie. Gorzej z oświetleniem. Najprawdopodobniej trzeba będzie wymienić wszystkie lampy podświetlające fontannę, a nie tylko kilka, jak na początku zakładaliśmy – informuje Izabela Dobrynin, rzecznik burmistrza Ozorkowa.
Dokładny termin rozpoczęcia remontu, nie jest znany. Można zakładać, że w okresie jesienno – zimowym krakusi za remont się nie wezmą. Tym bardziej, że na zimę miasto fontanny przecież i tak nie uruchomi.
Przypomnijmy, że fontanna została zniszczona krótko przed rodzinnym festynem organizowanym przez urząd marszałkowski w Łodzi i ozorkowski magistrat na początku września.
Naprawa zostanie opłacona z polisy OC sprawcy lub przez firmę organizującą imprezę na zlecenie urzędu marszałkowskiego w Łodzi.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.