Kradzionym autem po alkoholu wprost w miejski autobus
Łódzcy policjanci zatrzymali 32 i 38-latka. Młodszy z nich kierował pojazdem pod wpływem alkoholu oraz posiadał przy sobie narkotyki, starszy jak się okazało ukradł auto, którym się poruszali. Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Kierowca – prowadzenia pojazdu mimo wcześniejszego skazania prawomocnym wyrokiem, będąc w stanie nietrzeźwości oraz posiadania narkotyków, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast pasażer zarzut kradzieży z włamaniem, za co może mu grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Do całej sytuacji doszło 18 listopada 2024 roku przed godziną 21:00. Policjanci z Wydziału Prewencji VI Komisariatu Policji łódzkiej komendy otrzymali informację, że na ulicy Nawrot może znajdować się pojazd, którego kierowca spowodował kolizję z miejskim autobusem. Mundurowi niezwłocznie przystąpili do działania.
Kiedy dojeżdżali na miejsce zauważyli szarego Hyundaia, który zmieniał kierunek jazdy. Natychmiast zatrzymali nadjeżdżający pojazd i przystąpili do sprawdzenia znajdujących się w nim osób.
Funkcjonariusze od razu wyczuli od kierowcy woń alkoholu, a na podłodze pojazdu zauważyli portfel, w którym znaleźli torebkę z kryształkami – jak się później okazało prawie 1,5 grama mefedronu. Początkowo mężczyźni nie przyznawali się do kogo należą te przedmioty, i że brali udział w jakimkolwiek zdarzeniu drogowym. Po pewnym czasie 33-latek przyznał jednak, że narkotyki należą do niego. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że auto, którym się poruszali zostało wcześniej, tego samego dnia, skradzione. Kierowca i pasażer zostali zatrzymani.
Kierujący 33-latek usłyszał na widzewskim komisariacie zarzuty prowadzenia pojazdu, mimo wcześniejszego skazania prawomocnym wyrokiem, będąc w stanie nietrzeźwości oraz posiadania narkotyków, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji.
Pasażerem zajęli się śledczy z Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, którzy ustalili, że to on kilka godzin wcześniej ukradł ten pojazd na jednym z bałuckich osiedli. Podejrzewany 38-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
O dalszym losie mężczyzn będzie decydował sąd. Czynności w tej sprawie prowadzili śledczy z VI Komisariatu Policji oraz Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.