Komunijne prezenty. Najmodniejsze smartfony i laptopy

W klasztorze Bernardynów odbyła się wczoraj pierwsza w tym roku komunia święta. Uroczystości na pewno długą pozostaną w pamięci dzieci. Jednak obok duchowego aspektu komunii, niektórzy przykładają też wagę do prezentów. Kiedyś najbardziej pożądanym prezentem był rower. Dziś 9-letnie dzieci w podarunku otrzymują telefony komórkowe, laptopy, gry komputerowe.
Najbardziej skromnym prezentem na komunie jest Biblia a także medaliki. W sklepie z dewocjonaliami nie brakuje pamiątek komunijnych.
– Cena Pisma Świętego może być bardzo różnorodna. Zależy to od wydawnictwa, od tego z czego wytworzona jest oprawa i na jakich kartkach wydrukowano tekst Pisma Świętego i jakiego formatu jest księga. Na cenę Biblii ma także wpływ to czy jest to Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu czy może jedynie Pismo Święte Nowego Testamentu. Biblię możemy kupić już za cenę kilkunastu złotych, jednak cena może dojść nawet i do kilkuset złotych – mówi Barbara Nocula, ze sklepu z dewocjonaliami. – W  okresie komunijnym dużym zainteresowaniem cieszą się również medaliki i łańcuszki, które są praktycznym prezentem zarówno dla dziewczynek jak i chłopców. W ostatnim czasie wzrosło zainteresowanie na sukienki komunijne, pomimo iż w większości kościołów wymagane są alby.
Klasyczne podarunki, takie jak zegarki, łańcuszki, rowery, wypierane są prezentami nowoczesnymi. Teraz doskonale sprzedają się telefony komórkowe – najlepiej dotykowe, tzw. smartfony. W sklepach z komputerami na komunie kupowane są też laptopy i tak modne dziś tablety. Wymarzonym prezentem są również konsole do gier, popularne playstation lub xbox-y.
Jak łatwo się domyślić, podarunek dla dziecka przystępującego do pierwszej komunii świętej musi być na czasie. To kosztuje. Sporą kwotę trzeba też przeznaczyć na zakup komunijnych ubrań i organizacje uroczystości w restauracjach.
Ceny przyjęć komunijnych w restauracjach wahają się od 75 zł do nawet 200 zł od osoby w zależności od ilości i rodzaju serwowanych posiłków.
– Muszę przyznać, że zbyt późno wzięłam się za organizację uroczystości, wszystkie restauracje były już zarezerwowane. Dlatego wynajęłam firmę cateringową z Łodzi, płacę 37 zł od jednego dania dla jednej osoby. Zamówiłam trzy dania. Na uroczystości będzie 30 osób. Zapłacę 300 zł za wynajem sali, dodatkowo trzeba zapłacić za zużyty prąd, wodę. Do tego również trzeba dołożyć koszty  związane z kupnem tortu, średnia cena tortu za kilogram to 40 zł. Za albę dla syna zapłaciłam 120 zł, garnitur na przebranie 240 zł – wylicza koszty Edyta Banasiak.
Tekst i fot. (mz)