Kombucha z Leśmierza do USA! Produkcja ruszyć ma już niedługo w byłej cukrowni
Wszystko wskazuje na to, że Amerykanie będą popijać modny i zdrowy napój (sfermentowaną herbatę) z zakładu pod Ozorkowem. Dominik Filipiak, właściciel firmy, zdradził nam, że jeszcze w tym roku chciałby uruchomić produkcję… nie tylko kombuchy.
– Właśnie załatwiamy międzynarodowy certyfikat ISO – usłyszeliśmy niedawno od pana Dominika. – Myślę, że nie powinno być żadnych niespodzianek i wkrótce powinniśmy ruszyć z produkcją.
Przedsiębiorca zdradza, że kombucha trafiać ma m.in. na amerykański rynek.
W zakładzie w Leśmierzu – w ogromnej hali znajdującej się w budynku byłej cukrowni, taśmy opuszczać ma nie tylko najzdrowsza herbata na świecie. Jak już wcześniej pisaliśmy, to miejsce ma być też znane z napojów gazowanych. I choć etap związany z modernizacją hal jeszcze trwa, to główne pomieszczenie z linią produkcyjną jest już przygotowane do rozruchu.
D. Filipak nie ukrywa, że nie wszystko przebiegało zgodnie z wcześniejszymi założeniami.
– Przede wszystkim chodzi o prace remontowe. Oczekiwałem, że modernizacja pomieszczeń pójdzie sprawniej. Nie można jednak wszystkiego przewidzieć i zaplanować. Mam jednak nadzieję, że największe problemy mamy już za sobą. I że teraz inwestycja rzeczywiście ruszy z kopyta.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.