Klosz wisi nad chodnikiem. Mieszkańcy piszą do redakcji, bo boją się, że komuś może stać się krzywda
Nasz czytelnik obawia się, że jeśli lampa u zbiegu Spokojnej i Sikorskiego w Ozorkowie nie zostanie naprawiona, komuś może stać się krzywda. W tej sprawie mieszkaniec napisał do redakcji.
„Już wielokrotnie informowałem spółdzielnię mieszkaniową, że duży, uszkodzony klosz lampy trzeba naprawić. Blisko jest chodnik. Gdyby ta część lampy spadła komuś na głowę, mogłoby być naprawdę źle. Niestety, jak do tej pory, spółdzielnia mieszkaniowa nie podjęła żadnych kroków” – czytamy.
Skontaktowaliśmy się z prezesem SM w Ozorkowie, Zdzisławem Ewiakiem.
– Jeśli mieszkańcy skontaktowali się ze spółdzielnią, to na pewno odpowiednie kroki zostały podjęte. Jednak to nie spółdzielnia remontuje lampy, a zakład energetyczny, który o problemie najprawdopodobniej został już powiadomiony – usłyszeliśmy.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.