Kanadyjczyk w indiańskiej wiosce

Wacław Machel po wielu latach spędzonych w Kanadzie postanowił wrócić do kraju. Przejął biznes w podparzęczewskim Chociszewie i wspólnie z przyjaciółką prowadzi indiańską wioskę.
– Mieszkałem w Niagara Falls w prowincji Ontario. To piękne tereny przy granicy z USA nad rzeką Niagara. W Kanadzie, podczas jednego z wieczorów zorganizowanych dla polonusów poznałem Alicję, która w Chociszewie prowadziła wraz ze swoim nieżyjącym już mężem wioskę indiańską. Zaiskrzyło między nami i wróciłem do Polski. Teraz jestem odpowiedzialny za indiańską wioskę i mam nadzieję, że teren będzie chętnie odwiedzany przez turystów. Szczególnie zapraszam rodziny z dziećmi, bo atrakcji jest bardzo dużo – zachęca W. Machel.
Oficjalna tegoroczna inauguracja rozpoczęcia sezonu w wiosce miała miejsce kilka dni temu. W Chociszewie już z daleka rzucają się w oczy indiańskie tipi. Na miejscu można przyjrzeć się z bliska kolorowym i oryginalnym indiańskim strojom. Przymierzyć pióropusz, czy też popływać w łódkach kanu na minirzece.
tekst i fot. (stop)