Dworcem zainteresowani są Cyganie – mówią okoliczni mieszkańcy
Zaskakujące informacje płyną z ust ludzi mieszkających w pobliżu wystawionego w ubiegłym roku na sprzedaż dworca PKP. Nieruchomością mają być zainteresowani Romowie.
– Mniej więcej tydzień temu przyjechali pod dworzec Cyganie dwoma luksusowymi autami – wspomina Bożena Jaworska. – Akurat byłam blisko dworcowego budynku i z łatwością słyszałam o czym mówią Cyganie. Gdy wysiedli z samochodów zaczęli robić zdjęcia a jedna z par powiedziała, że będzie mogła tu zamieszkać cała rodzina. Żałuję tylko, że nie porozmawiałam z nimi, ale byłoby mi jakoś tak niezręcznie wypytywać o ich sprawy.
Pani Bożena nie ukrywa, że chciałaby aby Cyganie kupili budynek dworca.
– Podobno jako sąsiedzi Cyganie są bardzo przyjacielscy. Dbają o dobre stosunki. Nie mam nic przeciwko temu, aby zamieszkali obok nas – słyszymy.
Mieszkańcy martwią się nie tylko fatalnym stanem technicznym zabytkowej nieruchomości. Z niecierpliwością czekają na sprywatyzowanie kolejowych terenów, przylegających do dworca.
– Mamy nadzieję, że kolej załatwi w tym roku tę sprawę. Ile można czekać? Wydzwaniamy do PKP, piszemy pisma i nic. Żadnej konkretnej odpowiedzi. W budynkach sami zrobiliśmy wszystkie remonty. PKP powinny jak najszybciej podjąć decyzję o prywatyzacji – mówi Jerzy Kapela.
Wysłaliśmy do biura prasowego PKP pytania ws. prywatyzacji oraz budynku dworca wystawionego na sprzedaż. Czekamy na odpowiedź.
tekst i fot. (stop)
atos / 22 lutego 2015
Zamieszka w nim cała rodzina? 500 osób na tak małej powierzchni… Może byc ciasno.
ozorkowianinn / 1 czerwca 2015
teraz sie cieszy jak zamieszkaja ale jak ja okradna olbo bedzie głosno to dopiero bedzie miała problem