Duże pieniądze dla urzędników

Urząd miejski wypłacił już trzynaste pensje. W tym roku jest to kwota około 212 tysięcy złotych. W porównaniu z rokiem ubiegłym wypłacono z miejskiej kasy o prawie 14 tysięcy złotych mniej.
Burmistrz Jacek Socha zainkasował najwięcej – ponad 11200 złotych brutto. Jarosław Sosnowski, skarbnik miasta, otrzymał ponad 8 tys. zł, Mariusz Ostrowski, sekretarz miasta – prawie 8 tys. złotych.
W ozorkowskim magistracie pracuje 62 urzędników. Przed burmistrzem Jackiem Sochą w urzędzie miejskim zatrudnionych było 73 urzędników.
Nie otrzymaliśmy informacji na temat trzynastek wypłaconych naczelnikom poszczególnych wydziałów w magistracie.
– Wynagrodzenie naczelników i pracowników nie stanowi informacji publicznej i jako takie nie może być upubliczniane bez zgody poszczególnych osób – informuje Izabela Dobrynin, rzecznik burmistrza.
Zapytaliśmy również o pensje Dominika Gabrysiaka, który jeszcze niedawno określany był asystentem burmistrza.
– W urzędzie miejskim w Ozorkowie nie ma stanowiska: asystent burmistrza. Dominik Gabrysiak zatrudniony jest na stanowisku podinspektora w wydziale organizacyjno-administracyjnym – odpisuje na naszego mejla I. Dobrynin.
Jak widać pensje naczelników i podinspektorów trzymane są w dużej tajemnicy. Warto dodać, że mieszkańcy Ozorkowa mają prawo wiedzieć jakie są przeciętne pensje na urzędniczych stanowiskach – według ogólnoprzyjętej zasady jawności informacji publicznej.
Dowiedzieliśmy się natomiast, że przeciętna trzynastka urzędnika w ozorkowskim magistracie wyniosła 2191 złotych brutto.
W przyszłym tygodniu napiszemy o wypłatach trzynastek w urzędzie gminy w Ozorkowie.
tekst i fot. (stop)