Drogowa afera w gminie Ozorków
Poszerzenie drogi na odcinku Helenów – Sokolniki Las okazało się inwestycyjnym bublem. Kilka dni temu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Zgierzu orzekł o rozbiórce pobocza traktu.
Prawie 300 tysięcy zł wydały poprzednie władze gminy na poszerzenie drogi. Już na etapie prac pojawiły się wątpliwości. Dla niektórych roboty nie stanowiły poszerzenia drogi. Prace utożsamiane były z kładzeniem chodnika. Te zdania miały rację bytu. Poszerzenie zostało bowiem wykonane z czerwonej, brukowej kostki. Wizualnie utwardzone pobocze faktycznie przypomina chodnik. Niestety, jest zbyt wąskie jak na trotuar.
Wójt Tomasz Komorowski z niepokojem przyjął informację z nadzoru budowlanego.
– Muszę dbać o bezpieczeństwo finansowe gminy. Rozbiórka kostki z pobocza drogi stanowiłaby dla gminy duże obciążenie. Dlatego od decyzji inspektora budowlanego odwołam się do wojewódzkiego inspektoratu – słyszymy. – Gdyby to nie poskutkowało, można jeszcze złożyć odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
T. Komorowski z pobieżnych wyliczeń zakłada, że rozbiórka wraz z położeniem na poboczu asfaltu kosztowałaby ponad 200 tysięcy zł. W interesie gminy jest, aby te prace zostały wstrzymane. Z drugiej strony powiatowy inspektorat nie bez kozery wydał takie orzeczenie.
– Zdaniem powiatowego inspektora drogowego tak wykonane poszerzenie drogi jest niezgodne z przepisami. Trzeba było zastosować przy poszerzeniu nie brukową kostkę a asfalt. Zgierski inspektorat nie ma wątpliwości, że tak wykonane poszerzenie stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia – mówi wójt gm. Ozorków.
Inwestycja została wykonana za wójta Władysława Sobolewskiego. Jak były wójt zareagował na informację o nakazie rozbiórki utwardzonego pobocza?
– Nie kryję swojego ogromnego zaskoczenia. Inwestycja została wykonana zgodnie z dokumentacją, wcześniej starostwo nie zgłaszało żadnych negatywnych uwag – twierdzi poprzedni wójt. – Z moich informacji wynika, że mieszkańcy Sokolnik są bardzo zadowoleni z tej inwestycji.
Były wójt być może ma rację. Choć w Sokolnikach jedności na pewno nie ma. Zawiadomienie o drogowej fuszerce zostało wysłane do inspektoratu drogowego w Zgierzu właśnie z Sokolnik. Nie zmienia to jednak faktu, że drogowy problem będzie trzeba wkrótce rozwiązać.
tekst i fot. (stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.