Dłużnicy śmieją się w twarz tym wszystkim, którzy płacą…
Komornicy nadal nie wykonują eksmisji. W okresie obowiązywania stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 nie wykonuje się tytułów wykonawczych nakazujących opróżnienie lokalu mieszkalnego. Wyznaczone czynności nie dochodzą do skutku, zaś nowych terminów się nie wyznacza. – To może budzić duże wątpliwości – nie ukrywa Piotr Piętka, prezes spółdzielni mieszkaniowej w Ozorkowie.
– Jaki ma związek niepłacenie za czynsz i media z koronawirusem. Dłużnicy śmieją się w twarz tym wszystkim, którzy nie mają żadnych zaległości. Uważam, że te przepisy ustawy covidowej nie są trafione. Owszem, właściciel danej nieruchomości może dochodzić roszczenia windykacyjnego przed sądem. Te mogą w podczas epidemii rozpatrywać takie sprawy. Problem jednak w tym, że wystawione tytuły wykonawcze nie będą podlegały wykonaniu, dopóki rząd nie ogłosi końca stanu epidemii bądź stanu zagrożenia epidemiologicznego – mówi prezes Piętka.
Warto pamiętać, że w normalnych warunkach eksmisje były wstrzymane między 1 listopada a 31 marca. Zadłużenie lokatorskie w spółdzielni mieszkaniowej w Ozorkowie wynosi ponad 1,5 miliona złotych.
– Wstrzymanych zostało kilka eksmisji – dodaje szef spółdzielni. – Najwięksi dłużnicy zalegają z płatnościami od kilku lat.
W zasobach komunalnych liczba wstrzymanych eksmisji jest znaczna.
„Liczba orzeczonych eksmisji w 2020 roku umieszczonych i oczekujących na liście osób, to blisko 80 osób. Liczba najemców zalegających w opłatach, to 376 osób. Wartość należności czynszowych ogółem (kwota z odsetkami) – 2.366.655,70 zł” – informuje urząd miasta w Ozorkowie.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.