Dlaczego zarządcą została firma znad morza?

Ogromne emocje budzi wybór firmy z Rumii, która od 1 stycznia zarządza gminnymi budynkami. Na osiedlach mieszkańcy nie kryją zaskoczenia, niektórzy krytykują decyzję urzędu miasta. Chodzi głównie o to, że nowy administrator komunalnych nieruchomości – zdaniem lokatorów – nie zabrał się jeszcze do pracy. Chodniki przy blokach są zaśnieżone i śliskie. Znaczna liczba poddębiczan pyta, dlaczego miasto zdecydowało się na firmę znad morza.
– Nie rozumiem tego wyboru. Przecież to dziwne, że zarządcą budynków w Poddębicach będzie firma z Rumii. Uważam, że kompletnie nie będą wiedzieć czym w pierwszej kolejności się zająć. Nie znają realiów tego miasta. Do tej pory zarządcą była poddębicka komunalka, która sprawdzała się w tej roli – mówi Henryka Brzezińska, lokatorka jednego z bloków gminnych. – Teraz najjaskrawszym przykładem tego, że firma znad morza sobie nie radzi są oblodzone i zaśnieżone chodniki. Z tego, co udało nam się ustalić, to po prostu nie mają jeszcze pracowników.
Słowa pani Henryki potwierdza Eleonora Tomczyk.
– Mieszkam w gminnym bloku, choć mam już wykupione mieszkanie. To prawda, że są spore problemy z nowym zarządcą. Szkoda, że zapadła taka decyzja. Dziwi nas, że w takich sprawach nie rozmawia się z mieszkańcami. Na osiedlach panuje chaos. Lokatorzy pytają o nowego zarządcę z Rumii. Niektórzy nie wiedzą, gdzie w Poddębicach mieścić się będzie ich siedziba. Inni boją się podwyżek komornego. Najgorsze jest to, że jak do tej pory wcale pracowników nadmorskiej firmy nie widać. Nic nie robią a ludzie się denerwują – słyszymy od lokatorki.
Krytycznie o zarządcy z Rumii wypowiada się także Barbara Gąsiorowska.
– Zakład komunalny był zarządcą odkąd pamiętam. Na pewno poszło o pieniądze i oszczędności. Nowa firma okazała się tańsza, jednak burmistrz powinien patrzeć nie tylko na ceną a przede wszystkim na poziom świadczonych usług. Jeśli dalej firma znad morza będzie tak zarządzać budynkami, to szkoda gadać…
Przy magistracie spotkaliśmy pracowników Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, którzy skuwali lód z chodnika.
– Wiemy, że lokatorzy są zdenerwowani. Nie oczyszczamy już chodników przed gminnymi blokami, a nowy zarządca, jak na razie, też tego nie robi. Mieszkańcy mają prawo być niezadowoleni – usłyszeliśmy.
Wielokrotnie dzwoniliśmy w tej sprawie do burmistrza Piotra Sęczkowskiego. Włodarz telefonu nie odbierał. Czyżby chciał uniknąć komentarza. Oby nowy, nadmorski zarządca szybko zabrał się do roboty, bo zniecierpliwienie mieszkańców rośnie z każdym dniem.
(stop)