Dla burmistrza liczy się tylko klub?

Stworzone 2 lata temu centrum rekreacyjno-wypoczynkowe w Byczynie nie jest wykorzystywane na miarę swoich możliwości. Puste obiekty mówią same za siebie. Wielu mieszkańców coraz bardziej krytycznie wypowiada się o inwestycji, która służy – jak usłyszeliśmy – jedynie klubowi piłkarskiemu.
Miliony złotych zostały wyłożone na budowę boisk. Trzeba przyznać, że murawa jest przygotowana perfekcyjnie do rozgrywek piłkarskich, i to na poziomie pierwszoligowym. Co z tego, kiedy miejscowy klub Ner Poddębice jest – jak na razie – na szarym końcu III ligi. Mieszkańcy pytają, czy centrum w Byczynie zostało wybudowane tylko dla klubu? Kibice, którzy mają problem z dojazdem z Poddębic do Byczyny, również narzekają na położenie super stadionu. Kiedyś rozgrywki odbywały się na stadionie przy basenach, który teraz pełni funkcję parkingu.
Oprócz boisk na terenie sportowym w Byczynie jest także nowoczesny plac zabaw. Gdy odwiedziliśmy obiekt rekreacyjno-wypoczynkowy, na placu nie bawiło się żadne dziecko. Rodzice z którymi rozmawialiśmy nie pozostawiają złudzeń i otwarcie mówią o nietrafionej inwestycji.
– Place zabaw powinny być budowane na osiedlach a nie na wsi, która jest znacznie oddalona od Poddębic – słyszymy od Anny B. (nazwisko do wiadomości redakcji). – Dla kogo burmistrz wybudował to wszystko i po co? Nie mam samochodu i znam wiele takich matek, które do Byczyny nie pojadą z dzieckiem. Szkoda, że wydaje się takie pieniądze na obiekt na wsi a w mieście jest jeszcze tyle do zrobienia.
tekst i fot. (stop)