Czy w Łęczycy ktoś gra w boule? Pustki również na pumptracku i w „psim parku”

Zaniedbany teren do gry w boule najwyraźniej wskazuje, że w Królewskim Mieście ta popularna we Francji gra raczej się nie przyjęła. Tłumów nie ma też na pumptracku i na placu przeznaczonym do zabaw dla psów. Niektórzy mieszkańcy pytają, czy te inwestycje były w ogóle potrzebne.
Nie tak dawno rozmawialiśmy z łęczycanami w parku miejskim.
– Często odwiedzam park i muszę przyznać, że jeszcze ani razu nie widziałem, aby ktoś grał tu w bule – usłyszeliśmy od mężczyzny siedzącego na ławce tuż przy terenie wyznaczonym do tej gry.
W parku miejskim – zdaniem niektórych – małe zainteresowanie jest także pumptrackiem.
Podobnie jest na terenie tzw. psiego parku. Jak usłyszeliśmy, to miejsce nie należy do ulubionych wypadów z psami.
– Nie jesteśmy w stanie zmusić mieszkańców do codziennego korzystania z wymienionych obiektów, ale powstały one na zapotrzebowanie łęczycan, wzbogacając niezbędną miejską architekturę – mówi Wioletta Lewandowska, kierowniczka wydziału promocji, kultury i sportu w łęczyckim magistracie. – Warto podkreślić, że z pumptracka korzystają przede wszystkim dzieci i młodzież. Liczba użytkowników na tym obiekcie zwiększa się w dni wolne od nauki szkolnej.
W urzędzie miasta mają nadzieję, że ruch w parku miejskim zacznie się w wakacje.
– Ładna pogoda i wolny czas z pewnością zachęcą do aktywności na świeżym powietrzu. Plac do gry w boule użytkowany jest głównie podczas realizacji różnych przedsięwzięć o charakterze rekreacyjno-sportowym i być może dlatego dla niektórych mieszkańców może sprawiać wrażenie niepotrzebnego, bo nie jest użytkowany codziennie. W przypadku psiego parku – sytuacja podobna, jak w przypadku pumptracka. Spacery do parku staną się zdecydowanie bardziej atrakcyjne podczas sprzyjającej pogody. Oczywiście, będziemy baczniej przyglądać się frekwencji na wskazanych obiektach. Jeśli faktycznie okaże się ona znikoma, jak najbardziej będziemy podejmować działania, aby zachęcić mieszkańców do korzystania z tej infrastruktury.



gwarek / 2 lipca 2025
Nie pogoda przeszkadza ale złe wykonanie pumptraka. Ostre krawędzie niektórych elementów powodują zaczepianie się o podwozie pojazdów co grozi poważną kontuzją, tor zasypany liścmi lub płatkami kwiatów z drzew, po deszczu zalany wodą. Tor dla psów za ciasny, element na elemencie co powoduje walki psów pomiędzy sobą. Zresztą, szkoda gadać…