Czy Ozorków powalczy o czyste powietrze?

Ustawa antysmogowa podpisana niedawno przez prezydenta Andrzeja Dudę daje samorządom oręż, który umożliwia skuteczną walkę ze smogiem. Burmistrz Jacek Socha analizuje treść podpisanej ustawy i zastanawia się nad tym, czy w Ozorkowie podjęte zostaną zmiany w myśl ustawy.
– Będzie to trudne, bowiem nie brakuje mieszkańców, którzy ogrzewają domy złej jakości węglem. Zresztą jak to sprawdzić? Kto ma przeprowadzać kontrolę? Ponadto nasuwa się pytanie, co w sytuacji, gdy trzeba będzie wymienić stary piec. Kto poniesie koszty inwestycji? Pytań nie brakuje. Muszę przestudiować dokładnie ustawę a później wraz z radnymi będziemy zastanawiać się nad podjęciem odpowiednich kroków – mówi burmistrz Ozorkowa.
Ustawa antysmogowa budzi wiele wątpliwości. Teraz to samorządy poszczególnych miast będą decydować o działaniach zmierzających do poprawy powietrza. Nowe przepisy umożliwiają wprowadzenie całkowitego zakazu palenia węglem. Samorząd może także zakazać używania starych pieców. Ewentualne restrykcje na pewno będą budzić społeczny opór.
Celem ustawy jest radykalna poprawa jakości powietrza. W Ozorkowie duża liczba mieszkańców borykających się z problemami finansowymi kupuje tani opał charakteryzujący się znacznie wyższą emisją pyłu i metali ciężkich niż w przypadku grubszego węgla. Ze względu na niską cenę w piecach pali nim wielu mieszkańców. W efekcie gmina w sezonie grzewczym jest zadymiona.
Specjaliści podkreślają, że w podpisanej ustawie antysmogowej jest zbyt wiele znaków zapytania. Zdaniem fachowców konkretne zmiany w prawie mogłyby zapadać już na szczeblu centralnym. Można byłoby zakazać sprzedaży pieców starego typu. To byłoby dużo łatwiejsze do wyegzekwowania. Albo obniżyć mocno akcyzę na gaz. Wówczas ludzie sami zaczną korzystać z takiego ogrzewania. Wątpliwości na pewno będą także na wsiach, gdzie samotnie żyje wiele starszych osób, których nie stać na to, aby palić gazem, olejem opałowym czy ekogroszkiem.
(stop)