Czy ma dojść do tragedii? – pyta radny
Walka o przejścia dla pieszych w Topoli Królewskiej trwa już kilka lat. Pod koniec ubiegłego roku trzy przejścia miały zostać wymalowane, jednak do prac nie doszło. Grzegorz Góra, radny gminny, pyta czy ma dojść do tragedii, aby władze i odpowiednie instytucje w końcu zareagowały.
– Jak długo można czekać na tak potrzebne dla okolicznych mieszkańców prace? Przecież zarówno w gminie, jak i Zarządzie Dróg Powiatowych wiedzą, że w tym miejscu jest bardzo niebezpiecznie – mówi samorządowiec.
Wstępnie przyjęta już koncepcja zakłada, że jedno przejście dla pieszych wymalowane ma zostać blisko trasy krajowej nr 1 (na prostopadłej drodze w kierunku Grabowa). Dwie pozostałe zebry zaplanowano przy rozwidleniu dróg Dąbie/Kłodawa.
– Potrzebne jest przejście dla pieszych naprzeciwko sklepu i dwa pozostałe oddalone o kilkadziesiąt metrów. W tych miejscach często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji na drodze. Piesi boją się o swoje życie, bo kierowcy jadą z dużą prędkością – słyszymy od radnego.
G. Góra twierdzi, że już pod koniec ubiegłego roku prace związane z wymalowaniem przejść miały zostać zrealizowane.
– Obiecał to szef Zarządu Dróg Powiatowych – mówi radny. – Zapewniał również, że wyremontowany zostanie chodnik.
Paweł Wołoszyn, dyrektor ZDP w Łęczycy, zapewnia, że pamięta o inwestycji w Topoli Królewskiej.
– Pan radny musi pamiętać o tym, że tego typu prac nie można przeprowadzać bez wcześniejszych konsultacji, chociażby z policjantami z drogówki. Takie spotkanie na pewno w najbliższym czasie odbędzie się z funkcjonariuszami. Musimy mieć dokładny projekt organizacji ruchu. Nie chcę znów obiecywać, aby pan radny nie chwytał mnie za słowa, ale wydaję mi się, że pasy dla pieszych powinny zostać wymalowane wiosną, czyli już niedługo. Położony także zostanie nowy chodnik – mówi P. Wołoszyn.
tekst i fot. (stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.