Czy koty są trute? Lokatorzy zwrócili się o pomoc do straży miejskiej
W piwnicy jednego z bloków przy ulicy Zachodniej w Łęczycy od pół roku mieszkają cztery koty. Urodziły się tam i zadomowiły, są dokarmiane przez niektórych lokatorów, ale innym przeszkadzają.
Choć miłośnicy zwierząt nie mają nic przeciwko mieszkającym w piwnicy kotom, to inni mieszkańcy bloku denerwują się na nieprzyjemny zapach unoszący się w piwnicy. Koty załatwiają swoje potrzeby na posadzkę. Jest brudno. Pamiętając, że w tym samym bloku kilka lat temu bezpańskie koty zostały otrute, a obecnie jeden z kociaków już zachowuje się nieswojo, jedna z mieszkanek skontaktowała się ze strażą miejską.
– Lokatorka poprosiła o pomoc, bo piwnica rzeczywiście nie jest odpowiednim miejscem do życia dla kotów, traktują ją jak swoją kuwetę. Może znajdą się mieszkańcy, którzy zechcą przygarnąć półroczne koty. Zainteresowanych proszę o kontakt pod numerem telefonu 510-099-251 – mówi Tomasz Olczyk, komendant SM w Łęczycy.
Jak usłyszeliśmy od lokatorki, koty są przyzwyczajone do ludzi, ufne i zaczynają się łasić. Choć jedzenie mają wystawiane już na zewnątrz, nie mają szczególnie ochoty opuszczać piwnicy. Koty powinny mieć kochającego opiekuna, który będzie potrafił odpowiednio się nimi zająć.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.