Czy basen zostanie zamknięty?
Z krytej pływalni korzysta o ponad połowę mniej klientów, niż przed okresem pandemii. Czy basen zostanie zamknięty przed zaplanowaną w sierpniu modernizacją?
– Z niedawnej analizy wynika, że mamy prawie 60 procent mniej odwiedzających – mówi Mariusz Lewandowski, dyrektor CSiR „Wodnik”. – Wyraźnie widać, że ludzie mają obawy związane z ewentualnym zakażeniem się koronawirusem. Plus jest taki, że ci którzy przychodzą popływać, są zadowoleni z powodu braku tłumów. Moja opinia jest taka, że nie należy zamykać pływalni. Tym bardziej, że z takiego posunięcia dużych oszczędności by nie było.
Jak się dowiedzieliśmy, zamknięcie w tym miesiącu basenu dałoby miastu oszczędności w granicach 10 tysięcy zł.
Burmistrz Jacek Socha powiedział nam, że o frekwencji rozmawiał z szefem pływalni.
– Zdecydowaliśmy, że basen nie zostanie zamknięty w tym miesiącu. Poczekamy do sierpnia, gdy zaczną się prace modernizacyjne – słyszymy.
Remont pływalni zaplanowany został na 2 miesiące. Wiadomo, że wymienione zostaną okna. Znak zapytania można postawić, jeśli chodzi o kolejne prace.
Miasto ogłosiło bowiem przetargi na montaż paneli słonecznych. Jednak żadna firma nie była zainteresowania zadaniem.
– Dlatego zmieniliśmy plany i na dachu pływalni chcemy zamontować ogniwa fotowoltaiczne. Rozeznanie na rynku dało podstawę sądzić, że jest o wiele więcej przedsiębiorstw, które będą zainteresowane realizacją takiej inwestycji – mówi burmistrz.
Nie wiadomo, czy w październiku basen zostanie ponownie otwarty. Wszystko zależy od stanu zagrożenia epidemicznego.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.