Czekają na ruch burmistrza
Grupa przedsiębiorców i kupców popierających w wyborach burmistrza Lipińskiego czeka na decyzję magistratu dotyczącą terenów przy ul. Ogrodowej, którymi już od dawna zainteresowane są markety. Za poprzednich rządów wydana została pozytywna decyzja co do przyszłych inwestycji. Została jednak oprotestowana i teraz władza musi wybrać – lojalność wobec swoich wyborców, czy też sporządzenie od nowa planu zagospodarowania przestrzennego.
W czym rzecz?
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi uchylił uchwałę poprzedniego samorządu dotyczącą miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Miasto może wnieść skargę kasacyjną od wyroku sądowego. Takie działanie nie spodobałoby się jednak mieszkańcom protestującym przeciwko marketom.
Sprawa dotyczy uchwały podjętej przez radnych miasta pod koniec lipca ubiegłego roku. Odnosiła się do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla części obszaru miasta Łęczycy położonego w rejonie ulic Henryka Sienkiewicza, Ozorkowskie Przedmieście, terenów PKP i kolei wąskotorowej. Już w trakcie prac nad projektem i po jego uchwaleniu, część mieszkańców miasta wyraziła swoje niezadowolenie. Byli wśród nich przede wszystkim łęczyccy kupcy. Z planu wynikało, że w mieście mógłby pojawić się market. Zaczęły się liczne pisma i skargi. Pierwsze było wezwanie Rady Miejskiej do usunięcia naruszenia prawa, które nie zostało uwzględnione przez radnych. Sprawa została więc skierowana do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Po szeregu wymienionych pism, ostatecznie skargę na uchwałę łęczyckich radnych złożył wojewoda uzasadniając, że naruszone zostały zasady ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Co było nie w porządku w podjętej uchwale? Przede wszystkim miała naruszać obowiązujące studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz nie uwzględniać linii zabudowy (w pobliżu terenów pod inwestycję swój dom ma jeden z przedsiębiorców).
Miasto ma dwie możliwości wyjścia z tej sytuacji. Przyjąć decyzję sądu i stworzyć zmieniony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego albo wnieść skargę i bronić podjętej w lipcu uchwały. Ta druga możliwość na pewno nie spotka się z aprobatą skarżących.
– Urząd Miejski w Łęczycy czeka na pisemne uzasadnienie wyroku sądu. Dopiero po jego nadejściu, po zapoznaniu się z jego treścią, zostanie podjęta decyzja co do wniesienia skargi kasacyjnej od wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego – poinformował nas Rafał Koperkiewicz w łęczyckiego magistratu.
Dowiedzieliśmy się, że problem ten może być dyskutowany podczas sesji rady miasta po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku. Radni wspólnie mają zdecydować o dalszych krokach. Być może dobrym rozwiązaniem byłoby przeprowadzenie referendum. Może opinia kilku skarżących uchwałę osób nie będzie tożsama z opinią wszystkich łęczycan.
(MR)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.