Coraz więcej wolnych lokali
Nawet po dwa, trzy pomieszczenia użytkowe do wynajęcia można znaleźć na jednej łęczyckiej ulicy. Plakaty i ogłoszenia z napisem „Do wynajęcia” coraz częściej pojawiają się na szybach.
Firmy bankrutują i likwidują się. Tylko od początku roku z Łęczycy zniknęły już trzy.
– Ja akurat nie zlikwidowałam swojego sklepu, ale zawiesiłam działalność, na razie na trzy miesiące, ale nie wiem jak będzie później. Prowadzę sklep odzieżowy, w którym tak naprawdę nic się nie dzieje już od dawna. Oferuję ubrania dla kobiet w średnim wieku i starszych, ale łęczycanek nie stać na to, żeby zapłacić za garsonkę 180 zł, wolą kupić na targu, lub w lumpeksie – opowiada właścicielka zamkniętego sklepu. – Jestem na emeryturze, ale 300 zł i tak muszę płacić ZUS-u, do tego czynsz za lokal, a były dni, że nawet jedna osoba nie weszła do sklepu. Handel w Łęczycy już się nie opłaca, choć wiadomo, że zależy to od branży.
W ubiegłym roku rozczarowało się aż 87 osób, które zlikwidowały prowadzoną działalność gospodarczą, w roku 2013 było ich o dziesięć więcej. Otwarcie własnej firmy to spore ryzyko, które niewiele osób chce podjąć.
tekst i fot. (MR)
549 komentarzy
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.