Co się dzieje w Tubądzinie? Mieszkańcy są zaniepokojeni
Redakcja została poinformowana o robotach przy głównym budynku zakładu z udziałem potężnych dźwigów. Prace zaniepokoiły mieszkańców, którzy mają swoje domy blisko Tubądzina. Nasi czytelnicy pytają o inwestycję producenta płytek, bo pamiętają ile problemów mieli kilka lat temu z białym pyłem z fabryki.
– Zauważyłem, że przy budynku ustawione zostały duże dźwigi. Coś jest robione na dachu budynku. To chyba są poważne prace. Obawiamy się tego, co nowego wymyślono w Tubądzinie i czy te roboty nie spowodują dla nas jakichś uciążliwości – usłyszeliśmy.
Rzeczywiście, potężne maszyny widać z daleka. Robotnicy za pomocą wysięgnika dostają się na dach zakładu. Tam trwają główne prace.
Nasz reporter spotkał się z dyrektorem Ceramiki Tubądzin.
– Pragnę uspokoić mieszkańców, że obecnie trwające roboty w żaden sposób nie wpłyną negatywnie na okolicę – zapewnia Karol Chmielewski, dyrektor zakładu. – Nie będę się wdawał w techniczne szczegóły. Powiem jedynie, że wymieniamy stare urządzenia na nowe. Chodzi o filtr, który miał już swoje lata. Musieliśmy rozebrać część dachu, bo właśnie tym górnym sposobem będzie się odbywać wymiana tych urządzeń.
Szef firmy potwierdził, że koszty inwestycji nie należą do małych. To blisko 100 tysięcy euro.
– Proszę mi wierzyć, że zdajemy sobie sprawę z tego, iż nie żyjemy na bezludnej wyspie. Zakład działa w strefie przy której znajdują się budynki mieszkalne. Pamiętamy o tym i dokładamy wszelkich starań, aby nasze inwestycje były prospołeczne a mieszkańcy nie mieli żadnych negatywnych uwag, co do naszej działalności.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.