Co dalej z termami w Poddębicach? Burmistrz tłumaczy…
Niektórzy mieszkańcy nie ukrywają zdziwienia i pytają o powody decyzji burmistrza Piotra Sęczkowskiego dotyczącej basenów termalnych. Obiekt wciąż jest zamknięty. O sprawie pisaliśmy niedawno w „Reporterze”. Od tego czasu wielu mieszkańców pyta, dlaczego termy nie są otwarte.
– Nie rozumiem tego. Wprawdzie nie jestem z Poddębic, ale czekałem na otwarcie term w Poddębicach. Na pewno zdenerwowanie poddębiczan jest duże – usłyszeliśmy od naszego czytelnika z Ozorkowa.
To prawda. W Poddębicach oczekiwania w związku z planowanym uruchomieniem term są ogromne. Narasta zniecierpliwienie.
– Szczególnie w słoneczne, ciepłe dni byłoby przyjemnie odwiedzić nasze termy. Niestety, na baseny możemy sobie popatrzeć zza ogrodzenia – mówi z żalem pani Justyna.
Burmistrz Poddębic nie zmienia swojego stanowiska.
– Zgodnie z aktualnymi zasadami bezpieczeństwa baseny i aquaparki mogą działać przy zachowaniu max. 50% obłożenia obiektu. Na ten moment nie wiadomo co będzie dalej, dlatego gmina Poddębice nie zdecydowała się na otwarcie zrewitalizowanego kompleksu geotermalnego.
Do otwarcia basenów musimy podchodzić spokojnie i z rozwagą, bo nie wyobrażam sobie, że obiekt zacznie działać, a za chwilę będziemy go zamykać. Decydując się na uruchomienie term należy patrzeć na wskaźniki opłacalności. Obiekt ma funkcjonować na 100%, a nie połowicznie – mówi Piotr Sęczkowski.
Ponadto, jak podkreślają władze Miasta Gorących Źródeł, zgodnie z projektem unijnym gmina miała 4 lata na realizację inwestycji basenowej. Dzięki dobrej kondycji finansowej, przedsięwzięcie udało się przeprowadzić w ciągu 2,5 roku. Trwają jeszcze prace związane z wyposażeniem kompleksu, a w jego sąsiedztwie powstaje plaża.
– Na termy w Poddębicach czekaliśmy wiele lat, więc możemy jeszcze wstrzymać się do momentu, w którym będziemy mogli ruszyć pełną parą i zaprosić wszystkich, którzy zechcą nas odwiedzić – dodaje burmistrz.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.