HomeAktualności z regionuChorzy na COVID leczeni w Łęczycy!

Chorzy na COVID leczeni w Łęczycy!

szpital w łęczycy

Szpital w Łęczycy z założenia miał być tylko placówką tzw. pierwszego zabezpieczenia, z którego pacjenci z potwierdzonym zakażeniem wirusem Sars-COV-2 będą przewożeni do szpitali zakaźnych. W praktyce jest jednak inaczej. Przez obłożenie w szpitalach zakaźnych, pacjentów chorych na COVID-19 nie ma gdzie przetransportować, więc leczeni są na miejscu.

W piątek, jak powiedział Reporterowi Krzysztof Kołodziejski, dyrektor ZOZ w Łęczycy, nie było już wolnych łóżek z 19, które decyzją wojewody zostały przeznaczone dla pacjentów covidowych. Problemem jest też brak rąk do pracy.

– W tej chwili nie mamy już wolnych miejsc. Na początku miesiąca w placówce wydzielono 19 łóżek, które z założenia miały być przeznaczone dla osób obserwowanych i testowanych pod kątem zakażenia. Obecnie sytuacja wygląda tak, że 16 pacjentów ma potwierdzony dodatni wynik na COVID a trzech jeszcze czeka na odpowiedź z laboratorium. Nasz szpital miał stanowić tzw. pierwszy poziom zabezpieczenia, skąd pacjenci mieli być przewożeni do szpitali dedykowanych. Niestety, praktyka pokazuje jak daleko jest to wszystko od realiów. Mnóstwo czasu spędzam przy telefonie szukając wolnych miejsc dla naszych pacjentów w specjalistycznych placówkach – komentuje dyrektor ZOZ- w Łęczycy. – Nie jest to w tej chwili jedyny nasz problem. Dotyka nas to, co większość placówek opieki zdrowotnej, czyli brak kadry. Część załogi przebywa na kwarantannach, część na zwolnieniach lekarskich a uzupełnić stan nie jest tak prosto, bo nie tylko nasz szpital ma problemy kadrowe.

Personel medyczny szpitala w Łęczycy również jest zaniepokojony obecną sytuacją.

– Po prostu boimy się o swoje zdrowie i o naszych bliskich. Chorzy na COVID-19 nie mieli być u nas leczeni, w praktyce jest zupełnie inaczej, niż miało być. Tak naprawdę dopiero teraz, widząc w naszym szpitalu, jak ludzie ciężko przechodzą zakażenie koronawirusem, jak się męczą, nie mogą oddychać, że muszą być podłączani do respiratorów, uświadamiamy sobie, jak bardzo niebezpieczny jest ten wirus – powiedziała nam jedna z pielęgniarek.

UDOSTĘPNIJ:
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.