Charlie Chaplin z Łodzi zatrzymany w województwie śląskim

Policjantów z Zawiercia zaskoczył niecodzienny widok – dwóch mimów, pomalowanych i ucharakteryzowanych, przechadzało się w centrum miasta. Mundurowi postanowili wylegitymować nietypowych przechodniów. Jeden z mimów milczał i nie był to element pantomimy – jak się okazało… był poszukiwany…
Policjanci w swojej codziennej służbie spotykają się z różnymi sytuacjami, przypadkami, a także osobami. Często interwencje potrafią być zaskakujące – czasem zabawne, czasem nietypowe – i nierzadko zaskakują również samych mundurowych.
Tak było i tym razem… Policjanci z zawierciańskiej drogówki zauważyli dwóch przechadzających się mężczyzn z pomalowanymi na biało twarzami. Stróże prawa chcieli sprawdzić, kto kryje się pod maskami mimów.
Jak się okazało byli to dwaj bracia – obywatele Rumunii. Mężczyźni znali podstawy języka polskiego, dzięki czemu porozumieli się z policjantami.
Stróże prawa zauważyli jednak, że jeden z nich wcielił się bardziej w rolę mima. Po chwili wiedzieli dlaczego… 24-latek był poszukiwany przez sąd w Szczecinie do odbycia 30 dni kary pozbawienia wolności. W związku z tym został zatrzymany przez policjantów.
Wymiar sprawiedliwości zarządził także możliwość zastępczej kary w postaci grzywny. W „uwolnieniu” pomógł mu jego towarzysz, który zorganizował pieniądze i wykupił artystę. Po uiszczeniu należnej kwoty mim został zwolniony.
Choć mimowie często unikają słów, w tym przypadku nie obyło się bez wyjaśnień oraz konsekwencji.
Warto dodać, że 24-letni mężczyzna, przebrany za Charliego Chaplina, wcześniej występował jako mim na łódzkich skrzyżowaniach i zbierał datki.

BRAK KOMENTARZY