Burmistrz wyszedł z sesji!
– Nie zostajemy, bo sesja zamieniła się w jarmark – powiedział burmistrz Krzysztof Lipiński, po czym razem ze swoim zastępcą Krzysztofem Urbańskim wyszedł z czwartkowej sesji miejskiej.
O co poszło? Niby nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło, bo to, że na miejskich sesjach za każdym razem są słowne przepychanki i niektórzy lubią przerywać innym mówcom, stało się już normą. Tym razem jednak punkt „sprawy różne” rozpoczął się od dość poważnej uwagi radnego Marcina Zasady, który wskazał na „dziwne zachowanie” zastępcy burmistrza, który miałby krzyczeć na jednego z radnych oraz na pracownika urzędu.
– Panie Urbański, pana zachowanie jest ostatnio bardzo agresywne. Panie burmistrzu, to jest pana zastępca, proszę coś zrobić w tym temacie – mówił radny Zasada.
Powstało zamieszanie i po szeregu wymienionych zdań radny Robert Łukasiewicz uznał, że przewodniczący rady miejskiej, Paweł Kulesza nie panuje nad przebiegiem obrad, dyskusja ożywiła się jeszcze bardziej. Wówczas to burmistrz Krzysztof Lipiński razem ze swoim zastępcą opuścili salę obrad.
Na drugi dzień po sesji, w redakcji odebraliśmy telefon z krytycznym komentarzem dotyczącym zachowania burmistrza i jego zastępcy.
– Oglądaliśmy sesję razem ze znajomymi, to śmieszne, że burmistrz wychodzi przed zakończeniem sesji. Pojawiło się niewygodne pytanie, to uznał, że jest na jarmarku? To mało poważne podejście – usłyszeliśmy. – Na koniec sesji zawsze są poruszane istotne sprawy dla mieszkańców a teraz niczego nie można było się dowiedzieć.
Podczas sesji padła jednak ważna informacja – już na początku roku z urzędu miejskiego w Łęczycy wyszło pismo do Zarządu Dróg Wojewódzkich, że miasto rezygnuje z budowy ronda. Radni dopytywali, dlaczego burmistrz nigdy o wysłanym piśmie nie powiedział publicznie.
– Pan będzie moralnie odpowiedzialny za brak tej inwestycji – skomentował przewodniczący Paweł Kulesza.
Burmistrz Krzysztof Lipiński jest zdania, że budowa ronda na skrzyżowaniu ulic M. Konopnickiej i Kaliskiej zniszczyłaby Łęczycę.
(ms)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.