Burmistrz reklamuje, mieszkańcy krytykują
W pierwszym numerze biuletynu zachwalającego m.in. baseny termalne na okładce widnieje zdjęcie uśmiechniętego burmistrza Piotra Sęczkowskiego. Czy włodarz ma powody do zadowolenia i dlaczego nie słyszy postulatów mieszkańców, którzy od lat narzekają na pogarszające się warunki na kąpielisku?
Tanie wejściówki przyciągają wielu miłośników kąpieli termalnych. Nie dziwi, że w upalne dni ludzie ciągną nad wodę. Niestety, teren – pomimo zwiększającej się liczby kąpiących – przypomina obrazki z lat głębokiego PRL-u.
– To wstyd, że przy basenach wyłożone są stare płyty chodnikowe. W dodatku powykrzywiane. Jak to wygląda? Zdewastowane chodniki są również na drodze prowadzącej do basenów. Nie rozumiem czym burmistrz chwali się w gazecie wydawanej – jak przypuszczam – za nasze pieniądze. Lepiej wziąłby się za niezbędne remonty – mówi Zbigniew Wawrzyniak, którego spotkaliśmy przy kąpielisku termalnym.
Emocje stara się studzić Andrzej Peraj, kierownik ds. eksploatacji „Geotermia Poddębice”.
Jego zdaniem baseny są w miarę możliwości finansowych modernizowane. Jak się dowiedzieliśmy tuż przed sezonem odnowionych zostało kilkadziesiąt metrów chodników prowadzących do kąpieliska. Problem jednak w tym, że przejścia zostały wyremontowane… starymi płytami chodnikowymi. Niebawem również stare płyty chodnikowe zastąpią tzw. jumby – duże betonowe płyty z otworami.
Nie ma się jednak co czarować, takie inwestycje są kroplą w morzu potrzeb. Praktycznie cały obiekt jest do przebudowy i nawet niskie ceny biletów wstępu na basen nie zahamują negatywnych komentarzy niektórych mieszkańców.
tekst i fot. (stop)
547 komentarzy
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.