HomeSportBudowlani postawili się Fenerbahce, ale punktów nie zdobyli

Budowlani postawili się Fenerbahce, ale punktów nie zdobyli

grot budowlani

W piątej serii meczów grupowych Ligi Mistrzyń PGE Grot Budowlani Łódź podejmowali mistrza Turcji, Fenerbahce Stambuł. Budowlani zaskoczyli rywalki wygraną w pierwszym secie i pogonią w końcówce seta czwartego, to było jednak zbyt mało, by zdobyć w tym meczu jakiś punkt.

Łodzianki rozpoczęły ten mecz bez kompleksów – dobrze atakowały Terry Enweonwu i Paulina Damaske i Budowlani mieli dwa punkty przewagi. Przy stanie 12:8 o przerwę poprosił trener Fenoglio i po niej Fenerbahce zdobyło cztery punkty z rzędu i doprowadziło do remisu. Potem jednak gospodynie znów doszły do głosu i odskoczyli i po ataku Sasy Planinsec prowadziły 17:14. Nie do zatrzymania była włoska atakująca Budowlanych, po jej ataku w końcówce łodzianki prowadziły 21:19, jednak turecki zespół szybko doprowadził do remisu. To co zrobiły gospodynie chwilę później, zasługuje na duże słowa uznania. Ataki Enweonwu i Blagojević sprawiły, że Budowlani mieli piłkę setową przy stanie 24:21, a po chwili skuteczny blok zakończył seta.

Początek drugiej partii należał już do siatkarek gości, które swoją zagrywką sprawiały sporo problemów Budowlanym (5:9). Enweonwu zaczęła popełniać błędy w ataku, a łódzkim kibicom coraz częsciej przypominała o sobie Magdalena Stysiak (7:13). Od staniu 10:17 gospodynie zdobyły trzy punkty z rzędu i trener Fenoglio natychmiast zareagował prośbą o przerwę.

W końcówce łodzianki popełniały proste błędy w polu zagrywki, a Fenerbahce dość spokojnie wygrało tego seta 25:19, wyrównując stan spotkania.

Trzeciego seta zespół gości rozpoczął z Melissą Vargas w składzie, która bardzo szybko pokazała, że jest jedną z najlepszych zawodniczek na świecie. Mimo tego wyrównana gra trwala do stanu 7:7 – potem Fenerbahce znów mocną zagrywką i dzięki przewadze na siatce odskoczyły na czteropunktową przewagę. Po asie serwisowym Vargas przyjezdne prowadziły już 17:10 i trener Biernat wykorzystał druga przerwę w tym secie. Przewaga gości rosła bardzo szybko i zespół ze Stambułu wygrał tę partię wysoko do 13.

Na początku czwartej odsłony przyjezdne przy zagrywce Vargas wyszły na prowadzenie 6:1. Łodzianki coraz lepiej grały blokiem, ale Fenerbahce utrzymywało bezpieczną, kilkupunktową przewagę. Po ataku Pauliny Damaske Budowlani zbliżyli się do rywalek na dwa punkty (12:14, potem 17:19), ale w końcówce przyjezdne prowadziły 22:17, a piłkę meczową miały przy stanie 24:19. Łodzianki wygrał trzy wymiany, zmuszając trenera Fenoglio do przerwania gry. Po niej Budowlani zablokowali Vargas i emocje sięgnęły zenitu gdy swój atak skończyła Damaske doprowadzając do remisu 24:24. Ostatnie piłki należały jednak do Fenerbahce, które wygrało całe spotkanie 3:1.

MVP: Bojana Drca

PGE Grot Budowlani Łódź – Fenerbahce Stambuł (TUR) 1:3

(25:21, 19:25, 13:25, 24:26)

Budowlani: Wilińska (1), Blagojević (4), Planinsec (3), Enweonwu (17), Sobolska-Tarasova (3), Damaske (15), Łysiak (libero) oraz Drużkowska (7), Lisiak (4), Wenerska, Sobiczewska (2) i Różyńska (7)

fot. PGE Grot Budowlani Łódź

źródło: facebook/Łódzki Portal Sportowy

UDOSTĘPNIJ:
Patryk Rachwał popr
BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW KOMENTARZ