Brutalny gwałt w Łodzi
Mieszkanka dzielnicy Bałuty została znaleziona nad ranem w pasie zieleni. Kiedy zabierało ją pogotowie, temperatura jej ciała wynosiła tylko 25 stopni Celsjusza. Kobieta została brutalnie zgwałcona. Zmarła w szpitalu. Na nieprzytomną 57-letnią Katarzynę trafiła przypadkowa kobieta, która w niedzielę przed godziną 7 szła do pracy. Widok był dramatyczny – 57-latka nie miała dolnej części ubrań, nie ruszała się, była silnie wychłodzona i miała wyraźne ślady pobicia.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.