Bramki na Wigury zamiast instalacji w ziemi

Przedsiębiorstwo komunalne planuje ustawić dwie bramki na ul. Wigury w Ozorkowie, których zadaniem ma być ograniczanie prędkości jadących tamtędy ciężarówek. Inwestycja jest skutkiem wypadków z udziałem wysokich pojazdów niszczących ustawioną sieć ciepłowniczą biegnącą nad ulicą. Wcześniej komunalka zamierzała zlikwidować napowietrzną sieć i instalację wpuścić w ziemię. Ostatecznie, zrezygnowano z tych planów.

– Teren przy wałach rzeki rządzi się swoimi prawami – mówi Grzegorz Stasiak, prezes Ozorkowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego. – Chodzi przede wszystkim o to, że jest to teren zalewowy. Przepisy, którymi kieruje się Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, uniemożliwiają dokonywanie inwestycji jaką chcieliśmy wcześniej przeprowadzić, czyli podziemnej instalacji ciepłowniczej. Dlatego planujemy ustawić dwie stalowe bramki zwalniające z gumowymi płatami od góry zainstalowanymi na wymaganej wysokości.

Koszt inwestycji władze przedsiębiorstwa komunalnego wyceniły na 70 tysięcy zł. Jedna bramka ma zostać ustawiona od strony Zielonego Rynku, druga od strony ul. Listopadowej.