Blokował wyjeżdżające z remizy wozy strażackie
To niesłychane! Jeden z mieszkańców Parzęczewa blokował przez ostatnie trzy lata wyjeżdżające na akcje strażackie wozy.
– Zachowanie tego mężczyzny jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe – mówi Dariusz Klimczak, naczelnik OSP w Parzęczewie. – Narażał na ogromne niebezpieczeństwo osoby poszkodowane w wypadkach drogowych do których wyjeżdżaliśmy. Blokował również pojazdy, które jechały do pożarów. Nie mam pojęcia dlaczego to robił.
W jaki sposób mężczyzna przeszkadzał druhom?
– Gdy tylko usłyszał syreny alarmowe, bardzo szybko był już na miejscu przed remizą. Następnie po prostu stawał tuż przed wyjeżdżającym wozem strażackim i rozkładał ręce. Często, co jest jak najbardziej zrozumiałe, dochodziło do awantur i słownych utarczek. Strażacy jadący do akcji w których liczy się każda sekunda, byli wściekli na zachowanie mężczyzny. Nieraz dochodziło nawet do takich sytuacji, że mężczyzna opuszczał przed wyjeżdżającym pojazdem bramę.
Naczelnik Klimczak powiadomił o sprawie komendanta powiatowego PSP a ten z kolei wysłał ws. mężczyzny informacje do komendy wojewódzkiej PSP.
– Powiadomiliśmy też oczywiście policję – mówi D. Klimczak. – Wszczęte zostało dochodzenie, ale z tego co się dowiedziałem, mężczyzna trafił już do aresztu. Powodem nie były blokady naszej remizy a kradzieże. Mężczyzna był już notowany. Nie wiem, jak długo będzie w areszcie. Ale na pewno blokowanie strażackich wozów nie ujdzie mu płazem.
– Ochotnicza Straż Pożarna zgłosiła, że jeden z mieszkańców gminy uniemożliwiał wyjazd wozowi strażackiemu. Policjanci ustalili, że mężczyzną tym jest 44-letni mieszkaniec gminy Parzęczew. Obecnie toczy się postępowanie wyjaśniające w sprawie o wykroczenie zmierzające do sporządzenia wniosku o ukaranie mężczyzny – informuje nadk. Liliana Garczyńska, rzecznik zgierskiej policji.
tekst i fot. (stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.