Bezprawnie odcinają prąd
Agata Stodulska toczy boje z dostawcą energii. Wielokrotnie informowała już o tym, że rachunki za prąd przychodzą na zmarłego poprzedniego lokatora mieszkania.
– Nie mam swojego konta i dlatego nie mogę płacić. Rozmawiałam już w tej sprawie z dostawcą energii. Wszystko wytłumaczyłam i myślałam, że nareszcie sytuacja się unormuje. Jednak wciąż mam odcinany prąd. Nie dostałam swojego konta. Już sama nie wiem, jak mam to załatwić – usłyszeliśmy od pani Agaty.
Zaległości wyniosły ponad 500 zł. Nie ma się co dziwić nerwom łęczycanki. Jak ma uregulować rachunek, jeśli operator nie przesłał jej konta na które należy przelewać pieniądze.
– Ta cała sytuacja kosztuje mnie bardzo wiele zdrowia. Chyba tylko w naszym kraju możliwe są takie rzeczy. Gdy przychodzi inkasent, to mówię mu o problemie. A on i tak odcina prąd. Można zwariować.
Agata Stodulska zapowiada, że poczeka jeszcze na ostateczną odpowiedź dostawcy energii. Twierdzi, że pójdzie do sądu, jeśli w najbliższym czasie nic się nie zmieni.
(stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.